Na torze (140) | Na drodze (96) | W garażu (94) | Wydarzenia (66) | Poza autem (34) | Testy aut (20) | Karting (16) | Testy (14) |

Deszczowe porównanie opon na torze w Lublinie

Deszcz podczas jazdy na torze w LublinieChodzi o opony Michelin Pilot Super Sport oraz Continental ContiSportContact 5, które mają etykietową klasę A co do hamowania na mokrej nawierzchni. Obie opony dobrze poradzą sobie na mokrej drodze ale podczas jazdy na torze z włączonym stoperem różnice pomiędzy nimi są ogromne.

Dokładnie mówiąc są to różne koła bo Continental ma wymiary 225/50 R17 a Michelin 245/45 R18. Są to homologowane wymiary kół do Audi A4, ciągle tego samego, tj. 2.0 TFSI quattro s-tronic o zmierzonej mocy 236 KM (katalogowe 211 KM).

Audi A4 quattro na deszczowym treningu na torze w Lublinie

Continental ContiSportContact 5

Jeszcze pachną nowością :)

Mokry bieżnik Continental ContiSportContact 5

Michelin Pilot Super Sport

Te już trochę zjechane. Czytaj też inny materiał o oponach Michelin Pilot Super Sport.

Stos opon Michelin Pilot Super Sport

Na poniższym zdjęciu pada deszcz i nawierzchnia jest mokra i śliska :)

Mokra nawierzchnia tor Lublin

Wyniki porównania

Na torze zrobiłem ponad 90 km, oczywiście razem z okrążeniami chłodzącymi, innymi "pustymi przebiegami". Pętla ma ok. 1150 metrów. W każdej "sesji" zrobiłem przynajmniej kilka równych i szybkich okrążeń i najlepsze uzyskane czasy nie odbiegają istotnie od wielu innych a prawie najlepszych. Jeździłem, jeździłem, jeździłem i gdy uzyskałem kilka podobnych czasów i nie widziałem już możliwości poprawy to kończyłem "sesję".

1:17,04 - najlepszy czas uzyskany na Michelin Pilot Super Sport na całkowicie mokrej nawierzchni,

1:14,00 - wynik na tej samej nawierzchni po zmianie opon na Continental ContiSportContact 5, tak od razu, wjazd na tor i czasy rzędu 1:14,xx,

1:14,00 - ten sam wynik na Continental ContiSportContact 5 gdy już zaczynało trochę przysychać, tj. tarki były już suche, gdzieniegdzie było widać suche plamy ale generalnie dalej było mokro i ślisko,

1:09,70 - wtedy ponowna zmiana opon na Michelin Pilot Super Sport i ogromna poprawa czasu! też tak od razu, bez przesadnego rozgrzewania, kręcenie się i "wymęczenia" rezultatu.

Różnice pomiędzy tymi wynikami są ogromne jak na lubelską pętlę. Na imprezie pomiarowej nijak nie da się tych rezultatów porównywać. Pierwsze dwa podane czasy zostały "wyciągnięte" z nagrania i są dokładne, pozostałe dwa już mierzone manualnie z dokładnością 0,1 sek. Na mokrej nawierzchni i jak się okazało przy tak dużym rozstrzale wyników taki błąd jest nieistotny.

1:03,05 - to jest mój rekord na suchej nawierzchni na Michelin Pilot Super Sport i podaję tę informację dla porównania z wynikiem 1:09,70, tj. aby nie sądzić, że już było "prawie sucho"... 6 sek. na okrążeniu na tych samych oponach to jest ciągle mokro choć oczywiście nie tak gdy padał deszcz i uzyskałem czas 1:17,04, czyli strata 14 sek.

Jazda Continental 1:14,00 oraz Michelin 1:17,04. Jak widać na nagraniu tor jazdy jest inny niż na suchej nawierzchni bo w takich warunkach "sucha" linia nijak nie sprawdzała się.

Te 1:17,04 to nie jest zły wynik na padający deszcz. To 1:14,00 uzyskane na Continental jest znakomitym wynikiem. 3 sek. różnicy oczywiście z czegoś wynikają i już po pierwszym zakręcie wiedziałem, że Continentale będą o wiele lepsze. Chodzi oczywiście o zewnętrzny bieżnik, który w przypadku Continental ma więcej i głębsze rowki a Michelin nie ma ich prawie w ogóle. W praktyce wygląda to tak, że gdy Michelin traci przyczepność to uślizguje się "prawie jak" na lodzie. Natomiast Continental trzyma o wiele dłużej a jak już traci przyczepność to zaczyna jakby szarpać - mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi. Na dobrą sprawę to tu i tu występują szarpania i uślizgi ale różnica w jeździe w zakręcie jest ogromna, przy jednych oponach więcej jest tego szarpania, przy drugich ślizgania. W hamowaniu na prostych kołach obie opony były tak samo dobre, nie widziałem żadnej różnicy.

Potwierdziło się to co zaobserwowałem już podczas mojego "zwycięskiego" Tor Poznań Track Day, kiedy to padał spory deszcz i jechałem właśnie na Continental ContiSportContact 5. Potwierdziło się to, że na przysychającej nawierzchni owe Continentale wcale nie chcą jechać szybciej! Gdy na TPTD zaczęło przysychać to inni zaczęli przyspieszać a ja nadal zostałem ze swoim rezultatem wykręconym przy padającym deszczu.

Na koniec rezultat Michelin Pilot Super Sport na przysychającej nawierzchni, o ponad 4 sek. lepszy niż Continental ContiSportContact 5! też nijak nie da się tego rezultatu porównać i byłem mocno zaskoczony tym, że na owych Michelin wykręciłem tak dobry czas względem Continental. Na przysychającej nawierzchni nie ma już zbyt wiele wody do odprowadzenia więc brak głębokich bieżników na krawędziach Michelin Pilot Super Sport nie miał znaczenia. Poprawa czasu niesamowita ale też nie mam porównania do innych podobnych opon.

Zgodnie z tymi wynikami na mokry i w niewielkim stopniu deszczowy Jesienny Rally Sprint w Biłgoraju 2013 pojechałem na Michelin Pilot Super Sport. Za tymi oponami przemawiała też szorstka biłgorajska nawierzchnia na której woda nie utrzymuje się zbyt długo.

Podsumowując, gdy padać będzie mocny deszcz, będzie dużo wody to zakładam Continental ContiSportContact 5. Gdy deszcz ma być niewielki albo zacznie przysychać to przekładam koła na Michelin Pilot Super Sport.

Kontrola trakcji

Wszystkie powyższe wyniki były uzyskane podczas jazdy przy pełnej kontroli trakcji. Poniżej znajdują się wyniki z jednej "sesji" uzyskane na Continental ContiSportContact 5 po wyłączeniu kontroli trakcji:

1:15,48
1:14,80
1:15,68
1:15,36
1:16,08

Oczywiście są to pełne, szybkie okrążenia i nie ma tutaj wyników z przestrzelonymi zakrętami, jakimiś innymi przypadkami na których traciłem dużo czasu i odpuszczałem sobie dane okrążenie i jeszcze raz rozpoczynałem jazdę.

Dzięki kontroli trakcji zyskiwałem ok. 1-2 sek. na okrążeniu, po odrzuceni skrajnych wyników da to średnią 1,5 sek. Przeliczając to na metry daje to prawie takie same wyniki bo tor ma ok. 1150 metrów ale tak z kalkulatorem w ręku to 0,7-1,8 sek. (średnio 1,3 sek.) na 1 km jazdy po krętym torze. Przeliczając to dalej na czas jazdy co niesie spory błąd ale z drugiej strony jest szybsze w przeliczeniach podczas rally sprintów to na każdą minutę jazdy z kontrolą trakcji jadę o 0,6-1,5 sek. szybciej. Jeżeli suma czasów na naszej imprezie równa się 8:00,00 minut to po wyłączeniu kontroli trakcji uzyskałbym wynik gorszy o 5-12 sek! oczywiście o ile wszystkie próby przejechałbym poprawnie, bez żadnych driftów, przestrzeleń zakrętów, nie mówiąc o spinach. Jest to spore uproszczenie bo wiele zależy od przebiegu próby ale jakiś obraz daje.

5-12 sek. to oczywiście bardzo istotna wartość i praktycznie zawsze znalazłby się ktoś kto miałby mniejszą stratę do mnie więc mógłby być "poszkodowanym przez ESP". Przy czym takich osób zwykle nie powinno być więcej niż dwie bo w czasie deszczu stawka bardzo rozjeżdża się. Innymi słowy, jak ktoś traci do mnie po 3 czy 5 sek. na jedną minutę jazdy w deszczu, sumarycznie po 20-30 sek. to przyczyna tego leży gdzie indziej niż obecność ESP u mnie.

Kolejny wniosek jest taki, że więcej stracę gdy założę na bardzo mokrą nawierzchnię opony Michelin Pilot Super Sport zamiast Continental ContiSportContact 5 niż jakbym miał jechać bez kontroli trakcji. Wielu się wydaje, że u mnie ESP może zdziałać cuda i faktycznie tak jest :) ale jeszcze większe cuda dają lepiej dobrane opony.

I jeszcze oczywisty wniosek, w czasie deszczu na śliskiej i mokrej nawierzchni (nie mylić ze śniegiem i lodem) jadąc z ESP jadę szybciej i nijak nie jestem w stanie uzyskać lepszego wyniku niż bez ESP. Te 1:14,80 to też "jakoś" udało mi się wykręcić, drugi raz nie zszedłem poniżej 1:15,00. Na moje oko można stawać na głowie, klaskać, podskakiwać ale i tak po włączeniu kontroli trakcji pojedzie się szybciej na mokrej i śliskiej nawierzchni.

Czytaj też materiał pt. Kontrola trakcji i inne wyłączalne lub niewyłączalne systemy w Audi A4 (B8)

* * *

Najbardziej efektowne przypadki jakie mi się przytrafiły. Wyłączone ESP, opony Continental:

Na pierwszym i ostatnim ujęciu w ogóle nie ratowałem się. Na drugiej już bez ratowania wyleciałbym na pobocze i przejechał po oponach więc wolałem jednak nie :)

Całkowite vs. częściowe wyłączenie ESP

W praktyce sprowadza się to do tego, że przy częściowo wyłączonej kontroli trakcji jest bardzo, bardzo mało prawdopodobne, że wyspinujemy, obrócimy się tyłem do przodu. Stanąć bokiem jak najbardziej można ale pełnego obrotu raczej nie uda się zrobić.

Poniżej nagranie z Ułęża. Pierwszą kontrę zrobiłem, drugiej już nie. Gdybym miał całkowicie wyłączona kontrolę trakcji to przy tej prędkości obróciłbym się przynajmniej o 360 stopni. Gdybym powtórzył to na torze w Lublinie to zanim by mnie ESP "samo" wyratowało to zatrzymałbym się bokiem na stosie opon. A gdybym miał w pełni włączone ESP to nie wpadłbym w ogóle w ten poślizg i pierwsza kontra nie byłaby w zasadzie wymagana.

Drift by Subaru

Gdy wykręcałem 1:14 na Continentalach to w przerwach nagrywałem driftujące Subaru. To też obrazuje stan nawierzchni, tj. gdyby nie było ślisko to tak lekko nie dałoby się latać bokiem tymi autami...

Klimatyczna dekoracja...

Ubłocone Subaru Impreza GT

Opony zimowe dla zmyłki nazwane Sunny. Dlaczego tak wcześnie zimówki? no, tak wyszło (pierwszy minus) ale zostały założone w złą stronę (drugi minus) a jak wiadomo dwa minusy dają plus więc wszystko w porządku :)

Opony zimowe Sunny Subaru Impreza GT

Na koniec jeszcze cały mój majdan do zmiany kół. Gdybym miał częstą potrzebę zmiany opon na czas, tj. aby zdążyć pomiędzy startami to jednak zastanowiłbym się nad udarowym kluczem akumulatorowym który pozwoliłby szybko odkręcać śruby. Wkrętarkę wtedy odłożyłbym na bok. Problem jest tylko taki, że takie klucze kosztują przynajmniej kilkaset złotych, lepsze grubo ponad tysiąc.

Ekwipunek do zmiany opon

Komentarze (24) skocz na koniec

naLeśnik, 2013-12-04, 11:28
Ten napis Rotation jest przereklamowany - jeżdżą tak samo i hałasują podobnie :))
Mieciu, 2013-12-04, 17:11
NaLeśnik

Tylko ciekawe jak z odprowadzaniem wody przy złym kierunku toczenia, tutaj może już być różnica.
, 2013-12-04, 19:01
We wpływ kierunku toczenia na odprowadzanie wody przestałem wierzyć gdy okazało się, że te opony są założone prawidłowo...

Opony Vredestein Sessanta Austria

Krzysztof, 2013-12-04, 19:17
Spalacz - bo te po prawej odprowadzają wodę podczas jazdy do przodu, a te po lewej podczas jazdy na wstecznym. :)
qwerty, 2013-12-04, 22:11
Dziwisz się, że Subaru latało bokiem? Nie dość, że Sunny, to jeszcze zimówka, która do mokrej, nawet mokrej nawierzchni, wykazuje słabe powinowactwo ;)
qwerty, 2013-12-04, 22:12
Inna sprawa, że ktoś napędu nie szanuje w tej Imprezie. Z przodu i z tyłu chyba inne gumy. Miazga dla wiskotycznej blokady.
Jarod, 2013-12-05, 08:38
@Spalacz,
Dajesz radę jako operator kamery. Kierowca subaru będzie miał dobrą dokumentację pobytu na torze. W niektórych ujęciach wydawało się, że byłeś naprawdę blisko subaraka.
, 2013-12-06, 00:09
Daleko nie było przy czym to nie jest tak, że na dzień dobry siadam na zderzak i sobie kameruję. Jak jakiś kierownik pierwsze 20 zakrętów przejedzie płynnie, przewidywalnie to można bawić się w operatora bliskich ujęć. A jak mu średnio idzie to trzeba trzymać dystans i tyle. Poza tym prędkości były niewielkie i ja też mam hamulce.
naLeśnik, 2013-12-06, 09:22
@qwerty : *miazga dla wiskotycznej blokady*...

ehhh.... Aaaa jednak nie skomentuję tego :)
naLeśnik, 2013-12-06, 09:24
To było tak:

http://youtu.be/03oB6Os3PPw
adrianp., 2014-01-02, 10:06
Spalaczu, przeczytaj z boczków opon, jakie Twoje opony mają wartości TWI (treadwear index) - powinny być trzycyfrowe liczby...
db7, 2014-03-22, 14:52
Mysle ze glownym powodem takiej roznicy w czasach jest szerokosc opon. 225 conti do 245 mss. Jesli micheliny byly by wezsze to czas moglby byc nawet lepszy od conti. Zastanawia jedynie brak poprawy czasu na suchym na oponach conti. Generalnie sadze ze mss to lepsza opona i jak twierdzi producent powinna byc odporna na szybkie zuzycie na torze. Czy o tym cos mozesz napisac?
, 2014-03-23, 08:14
@db7, na moje oko raczej nie byłyby szybsze bo bardzo, bardzo szybko się ślizgały przy skręcie jak było dużo deszczu... gdy przestało podać to już było w porządku...

brak poprawy na Conti nie był na zupełnie suchej ale na przysychającej, i to też potwierdzone na torze w Poznaniu, tj. w czasie gdy wszyscy inni poprawiali swoje rezultaty gdy przestało padać i jadąc *po ścieżce* to ja dalej nie mogłem poprawić swojego czasu... a nie ma co zwalać winy na mnie, że nie wiedziałem jak jechać bo ten czas jaki uzyskałem gdy padało był bardzo dobrym wynikiem, wygrałem klasę, itd.. i był to wynik o ok. 13 sek. gorszy niż mój rekord na tym torze (oczywiście inne warunki, inne opony)...

co do zużycia PSS na torze to oczywiście zdzierają się ale ja jestem z nich zadowolony, teraz mam 4/5 mm bieżnika a jeździłem już ze 20 razy? raz Tor Poznań, raz Nurbirgring, dwa razy Kielce i ze 15 razy Tor Lublin... Continentale i inne drogówki już dawno bym zdarł a na tych PSS mam zamiar jeszcze cały ten sezon przejechać :)

największa wada PSS to spory spadek komfortu (tak do zera ;) w porównaniu do innych opon jakie miałem, po prostu telepie... i hałas bo cały czas szumią... dojazd do garażu mam po kostce brukowej i jak jadę na PSS to trzeszczy mi coś w podszybiu, muszę stukać i poprawiać plastiki a na zimówkach nic nie słychać, francja elegancja :)

@adrianp., jak się do nich dokopię to sprawdzę :)
db7, 2014-03-23, 16:30
I dochodzi jeszcze zużycie. Conti nowe vs mss używane 5-6mm??? Może kiedyś będzie okazja do przetestowania w tym samym rozmiarze.
Cieszy mnie małe zużycie. Na michelin pilot sport 2 jakich jeżdżę teraz komfort tez marny wiec chyba na mpss tez dam radę.
W kazdym razie mpss to mój wybór na ten rok.
, 2014-03-25, 01:24
Jeżeli nie będziesz jeździł po torze albo w inny podobny sposób zużywał te opony czy też nie masz auta o sporej mocy (takiego gdzie seryjnie zakładają PSS) to nie wiem czy jest sens wybierać używane PSS zamiast nowych Continental zakładając, że są w tej samej cenie.

Ja PSS kupiłem jako drogowe opony na których będę mógł długo pojeździć po torze i nie będę musiał targać drugiego kompletu opon. Są gorsze niż semi-slicki ale nie na tyle, że wypaczałyby sens jazdy (przynajmniej tam gdzie zakazane były opony sportowe bez homologacji drogowej).

Jeżeli PSS używane są sporo tańsze niż nowe Conti to jak najbardziej, ale jeżeli są tylko trochę tańsze to w tej cenie można już kupić pewnie i jakieś Potenzy, albo Adrenaline albo RE70 które też są bardzo dobre (choć gorsze na mokrej nawierzchni).
db7, 2014-03-25, 20:15
Conti nowe vs mss używane 5-6mm - to pisałem odnośnie Twojego testu - dlatego też wypadły słabiej.
Moje założenie jest takie, że będą to opony drogowe do użytku codziennego i czasem na tor. Sądzę ze nie uda mi się więcej niż 2 razy na tor pojechać w tym roku, więc nie ma sensu kupować semislickow.
Niemniej jednak ważne jest dla mnie to, aby w deszczu nie były zdradliwe, bo mps2 trochę takie są.
, 2014-03-25, 20:30
Continentale były nowe ale już po przecierce (zupełnie nowe są śliskie na początku), z przebiegiem więc trzymały jak powinny. To samo z PSS, te 2-3 mm ubytku bieżnika nie robiły różnicy.

W deszczu na prostych kołach, na lekkich zakrętach te opony są dla mnie identyczne, tj. tak samo dobrze odprowadzają wodę. Na PSS śmiało jeździłem w deszczu z dowolnymi prędkościami po autostradzie, nie było żadnej różnicy względem Continental. Różnica jest znacząca tylko gdy jest duży deszcz, bardzo mokro i chce się jak najszybciej jechać w zakrętach, na granicy przyczepności. Wtedy Conti są szybsze. Ale gdy zacznie przysychać choć jest dalej mokro to już PSS.

Na moje oko na obu oponach wypadłbym bardzo dobrze na torze podczas jakiegoś rally sprintu, z tymi i tymi byłbym gdzieś w okolicach Top1 :) Na tor do Biłgoraja wybrałem PSS bo mimo tego, że padał deszcz i było mokro to tam tor jest chropowaty, woda będzie szybko wsiąkać i uznałem, że lepsze będą PSS bo nie będzie wody na torze, będzie to odpowiednikiem przysychania na torze w Lublinie gdzie porównywałem opony. Udało mi się wygrać więc było OK :)
tdi, 2015-04-04, 14:15
Czyli conti na mokrym miazdza micheliny a na suchej nieiwaodmo bo niebyło możliwości porównania nie czytałem do końca stad co do tego 2 nie jestem pewien natiomast ciekawi mnie jedno jakim cudem idealna linia ma się neisprwdzaic w przypadku mokrej nawierzchni ,generalnie pierwszy raz cos takiego slsyzalem zawsze nmisie wydawalo ze linia powinna być zawsze ta sama zmienia się tylko granica przyczepności mniejsza na mokrym stad hamowanie wcześniej mniejsza predkosc w samym zakrecia mniejsza na wyjściu i ogolnie wolniej ale linia pozostaje ta sama .
, 2015-04-04, 22:46
@tdi, Conti są szybsze na mokro ale musi być dużo wody na torze, aby było co odprowadzać bieżnikami, gdy za autem ciągnie się deszczowa chmura...

co do linii... a nie oglądałeś Q3 podczas kwalifikacji w GP Malezji kiedy to Rosberg pytał się prze radio jaką linia jada inni, ciągle mokrą czy już suchą? ;)

nie wiem jak tam w F1 czy innych autach ale ja u siebie jak jest mokro i na takim torze jak w Kielcach czy Lublinie, gdzie dużo trzeba kręcić kierownicą to nie wchodzę tak szeroko (od zewnętrznej) w zakręty jak na sucho a bardziej wąsko (ze środka, a czasami i zupełnie wewnątrz z objazdem po jak najkrótszej linii)... gdy jechałem taką samą linią jak na sucho to wtedy musiałem bardzo mocno zwalniać aby mi auto dobrze skręciło (ciężkie, płuży) i czasowo na tym traciłem...

chodzi tutaj głównie o ciasne zakręt, takie w których samo wykręcenie kierownicy aby je przejechać zrywało przyczepność przednich kół...

jak jeździłem na tym treningu to też zaczynałem od suchej linii ale po chwili było widać, ze nic z tego nie będzie i trzeba jechać inaczej...

chciałbym jeszcze raz sobie tak dużo pojeździć w takich deszczowych warunkach na P2G bo nie mam ich dobrze sprawdzonych i do końca nie wiem czy dobrze na nich jeżdżę...
piwo, 2016-01-15, 16:43
Fajne poronwnanie conti sport contact 5 vs sport cup 2 vs sport contact 6 w innym aucie:
http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=74113&pid=1205743&st=2220&#entry1205743
, 2016-01-15, 21:21
Dobre porównanie. ContiSportContact 5P z P to inna opona niż ta którą ja mam jako 5 bez P. Te 5P to *sportowa opona*, na felgi 18-22 cali. Nie znam tej opony, musi być dobra skoro do Cup2 ma stratę tylko 3 sek. Te moje 5 bez P na pewno byłoby o wiele wolniejsze na suchej nawierzchni.
Driver, 2016-08-17, 18:37
Na deszcz polecam z czystym sumieniem opony Falken Sincera 832 Ecorun. Do 190 km/h sprawują się wręcz rewelacyjnie! Posiadam rozmiar 195/65/15 w BMW 5 o mocy ponad 200 KM. spalanie średnie również zmalało o dobry 1 litr w stosunku do poprzednich Vredestein Sportrac.
13bee, 2016-11-30, 17:14
Jeżdżę na CSC5 na codzień RWD około 200koni. Aktualnie najlepsze opony jakie miałem. Rozmiar 18.
Czy masz może porównanie na suchej nawierzchni względem PSS/PS2?
Wybieram się na tor po raz pierwszy wiec w zasadzie niewiem czy jechać na Conti czy spróbować na czymś lepszym. Tor zazwyczaj mokry.
, 2016-11-30, 18:20
Ja bym na nich nie jechał na suchy tor bo by się bardzo szybko zużyły, tj. zniszczyły. Na moje oko to po jednej imprezie mogłyby już nawet być do wyrzucenia, tj. na pewno komfort jazdy bardzo by spadł.

Czegoś takiego bym się spodziewał...


Choć to chyba nie jest CSC5 (a może jest, bieżnik bardzo podobny... nie pamiętam już teraz, to nie mój samochód) ale tak wyglądała ta opona po kilku przejazdach na torze w Kielcach czyli w sumie 10-12 km torowej jazdy.

Zdecydowanie PSS jest lepszą oponą do jazdy po torze, szczególnie suchej nawierzchni, bo też właśnie z tego względu, że się bieżnik nie rozleci. Oczywiscie można i go uszkodzić, szczególnie mieląc kołami na nierównościach, jakichś drifach po tarkach, itp.. no ale trudniej tak zupełnie przypadkiem zniszczyć tę oponę.

Na mokrej nawierzchni już CSC5 jest OK, bardzo dobra, nie zużywa się w taki sposób przy czym też będzie coś widać, że się agresywnie jechało. Śmiało na tej oponie na mokrej nawierzchni jeździłem i jak nie miałem profi-deszczówek to te były pierwszym wyborem. Ale na sucho już unikałem jazdy aby ich po prostu nie zniszczyć (jeżdżę na nich na co dzień, nawet mam je jeszcze.. to tekst sprzed 3 lat). Poza tym jako takie nie są one dobre na suchą nawierzchnię, tj. każde inne typowe opony będą lepsza jak te PSS, nie mówiąc o pierwszym z brzegu semi-slick czy w ogóle slicku.

Jak na pierwszy raz i jak faktycznie nie będzie sucho, będziesz jechał *oszczędnie*, obserwował opony aby ich przypadkiem nie zajechać no to można na nic spróbować i ewentualnie przestać jazdę gdy będzie widać, że coś się złego z nimi dzieje.

Napisz komentarz

Autor *

Strona

Komentarz *