Na torze (140) | Na drodze (96) | W garażu (94) | Wydarzenia (66) | Poza autem (34) | Testy aut (20) | Karting (16) | Testy (14) |

Gokartowy sprzęt

Gumowane wnętrze rękawic Sparco Arrow K-7Chyba z miesiąc zajęło mi kupowanie podstawowych gokartowych akcesoriów. Porównania, opinie w internecie, telefony do sklepów, itd... teraz wszystko wiem, pewnie z 15 minut bym musiał na to poświęcić.

Chodzi o rękawice, kask, kominiarkę (balaklawa) i ewentualnie buty. Mam też kartingowe skarpety ale nie wiem po co mi one. To chyba taka tradycja, zawsze do jakichś sportowych butów wciskano mi "profesjonalne" skarpety, zawsze je kupowałem i nigdy w nich nie chodziłem. I chyba się już przyzwyczaiłem bo te gokartowe sam wybrałem, nikt mi ich przecież przez internet nie wcisnął.

Rękawice kartingowe

Rękawice to najważniejszy element kartingowego wyposażenia i powinno się je kupować w pierwszej kolejności. Jak kupiłem sobie Sparco Arrow K-7, trochę drogie ale jestem zadowolony. Wykonany z jakichś tam fachowych materiałów i w bardziej fachowych technologiach. Bardzo dobrze trzyma się w nich gumowatą kierownicę, pewnie z zamszową też nie byłoby problemu.

Generalnie to byle jakie rękawice będą lepsze niż jazda bez nich. Wiele osób jeździ w rękawicach motocyklowych, rowerowych, jakichś tam innych. Dla samej amatorskiej jazdy gokartem nie ma sensu kupować drogich rękawic, wystarczą tańsze modele Sparco, też do kartingu. Ja swoje także z myślą o innych zastosowaniach kupowałem, nie tylko jazdy gokartem.

Rękawice Sparco Arrow K-7 na kierownicy

Rękawice kartingowe Sparco Arrow K-7

Kask kartingowy

Kupiłem kask OMP Fast bo był najtańszy i najlepszy :-) Jest to chyba najpopularniejszy kask wśród amatorskich kartingowców. Jest też na wyposażeniu wielu torów kartingowych. Pewnie nie jest szczególnie wytrzymały ale na karting i inne tego typu amatorskie imprezy jest jak najbardziej wystarczający.

Kask musiałem podziurawić aby zrobić mocowania na uchwyt do kamery i linkę zabezpieczającą. Też z tego powodu nie było sensu kupować jakiegoś prawie profesjonalnego, wytrzymałego kasku i na dzień dobry zniszczyć go tymi otworami (zapewne mają jakiś negatywny wpływ na wytrzymałość). Sposoby na mocowanie kamery opiszę przy innej okazji.

Kask OMP Fast jest cały biały, ma tylko w trzech miejscach logo małe logo OMP. A te można bardzo prosto zakleić na biało, albo zastąpić swoim.

Wiele osób jeździ w kaskach motocyklowych, które w amatorskich zastosowaniach niczym się nie różnią od tych kartingowych. Generalnie ważne jest to, aby były one zamknięte, z zakrytą szczęką.

Tutaj kask OMP Fast z zaklejonymi logo producenta i moją naklejką, i z przykręconym uniwersalnym statywem na różnorakie kamery, aparaty i inne urządzenia mocowane na śrubkę 1/4 cala:

Kask OMP Fast by Spalacz Benzyny

Jeszcze przed zainstalowaniem statywu:

Spalacz Benzyny w gokarcie

Spalacz Benzyny w gokarcie na torze Cartmax

Kominiarka (balaklawa)

Ważne jest aby kominiarka była "oddychająca", czyli nie pociła się. Ja kupiłem sobie Sparco Ice X-Cool, która ma jakieś tam ponoć orzeźwiające bajery, jest też ognioodporna ;-] z homologacją FIA (nie było takiej samej bez dopłaty za FIA). Generalnie nie czuję tej kominiarki na głowie podczas jazdy więc pewnie w ten sposób spełnia swoją rolę. Zwykłe, bawełniane kominiarki, które często są sprzedawane po 5 zł na torach kartingowych są kiepskie, co oczywiste zbyt wiele nie można od nich oczekiwać. Niestety podobnie jest z tymi droższymi, po kilkadziesiąt złotych ale też bawełnianymi. Lepiej zapłacić więcej i kupić sobie już tą "oddychającą".

Myślę, że dobrym rozwiązaniem będzie zakup kominiarki narciarskiej, która jest sporo tańsza niż kartingowa a też wykonana z podobnych materiałów, też z jakimiś tam srebrem co ma orzeźwiająco wpływać na umysł i ciało. Nie musi być też ognioodporna, ani mieć homologacji FIA, choć pewnie tam FIS pieczętuje produkty za sowitą opłatą.

Kominiarką warto kupić szczególnie jeżeli nie mamy własnego kasku, ze względów higienicznych.

Balaklawa Sparco Ice X-Cool

Buty kartingowe

Buty (ze skarpetami) też mam, ale jeszcze w nich nie jeździłem. Buty są jak najbardziej potrzebne, przydadzą mi się nie tylko do gokartów. W randze ważności postawiłbym je obok rękawic. Oczywiste to jest, przecież czym by nie jeździć to w odpowiednich butach jest 100 razy lepiej. Zacznę w nich jeździć jak schudnę z 10 kg.

Dalej to już jest tylko kombinezon, jakaś bielizna... ale to trzeba już na prawdę dobrze jeździć aby nie zostać zawstydzonym przez jakiegoś zawodnika bez rękawic, w jeansach, pantoflach, z jednorazowym czepkiem na głowie, pod przyciasnym kaskiem wziętym z półki przy torze ;-)

Gdzie kupić?

Najtaniej w sklepach internetowych. Jak kupowałem w RallyShop i ten sklep mogę jak najbardziej polecić. Kupowałem w nim by mieli najniższe ceny, i wysyłka była za darmo w grudniu. Buty odsyłałem bo były za małe. Kaski zamówiłem dwa, bo nie widziałem który będzie pasował, jeden zwróciłem. Zależało mi na czasie bo Puchar Olimp 2011 się zbliżał a musiałem jeszcze mocowanie przewiercić do tego kasku.

Wszystkie te akcesoria gokartowe kupowałem "na raty", część była odstępna od ręki, na buty musiałem czekać dłużej. Chyba ze 4 paczki od nich otrzymałem, sam odesłałem dwie, za każdym kontakt był bardzo dobry, wszystkie przesyłki były wysyłane z dnia nadzień. Śmiało można zamawiać co chcemy, jeżeli nie trafimy z rozmiarem to bez zbędnej zwłoki otrzymamy nową przesyłkę.

Gokarty

I na koniec gokarty na torze Cartmax Olimp w Lublinie. Popularny silnik Honda GX 200, o pojemności 196 cm3 i mocy 6,5 KM. Kart nr 4 to nasz zwycięski bolid w ponad dwugodzinnej sztafecie LeMans 123 ;-)

Gokarty na torze Cartmax

Gokart 6,5 KM Cartmax przód

Gokart 6,5 KM Cartmax tył

Gokart 6,5 KM Cartmax silnik

Komentarze (9) skocz na koniec

marcin m., 2012-01-26, 00:04
Wielki szacun za determinację w dążeniu do celu !!!
Blogomotive, 2012-02-08, 22:13
Kurde, korci mnie ten kask OMP, ale jeszcze się za krossowymi rozejrzę, bo jednak agresja w nich drzemie ogromna ;) Acz chyba w kasku krossowym na gokartach się nie pojeździ, prawda? Bo oni tam wymagają na ogół szybki, a w crossowym to co najwyżej gogle można sobie założyć...
PoGOOD, 2012-02-08, 22:16
*ale to trzeba już na prawdę dobrze jeździć aby nie zostać zawstydzonym przez jakiegoś zawodnika bez rękawic, w jeansach, pantoflach, z jednorazowym czepkiem na głowie, pod przyciasnym kaskiem wziętym z półki przy torze ;-) *

I to jest główne założenie do mojego podejścia do tematu.

Kiedyś miałem taki wpier*** w robocie, że musiałem się wyżyć. Jadąc na tor kupiłem *rękawice narzędziowe* w Castoramie za jakieś 10 zł i zielony fartuch na stoisku ogrodniczym, żeby garnituru o wózek nie wysmarować.

Goście, którzy jechali ze mną mało nie posikali się ze śmiechu widząc mnie w tym *profesjonalnym zestawie*, a potem... często patrzyli za siebie, bo byłem tak nabuzowany, że ewidentne braki w technice i umiejętnościach nadrabiałem bezczelną pewnością siebie przy wyprzedzaniu... ;)
, 2012-02-08, 22:55
@Blogomotive, z tego co mam jestem zadowolony, jak najbardziej kupiłbym go jeszcze raz,
ps. takie same mają w BlueCity na gokartach na półkach więc można sobie pomacać i przetestować...

hmm.. nie wiem czy szybka jest wymagana, ja zawsze z otwartą jeżdżę ;-) myślę, że nie powinno być problemu, raczej główny wymóg to ta szczęka... na lubelskim torze kaski w ogóle nie mają szybek (odczepione), na innych torach nikt mi nigdy nie zwracał uwagi, abym szybkę zamykał...

@PoGOOD hehe :)
no ale sam widzisz, jakieś podstawy sprzętowe miałeś, lepsze rękawice narzędziowe niż w ogóle brak :-) tylko ten *kombinezon* to chyba za wiele nie pomagał... ;)
bbk, 2012-02-09, 04:01
Ja tam na karty zawsze biorę rękawice narzędziowe. Od wewnątrz zamsz, a na zewnątrz materiał. Chwyt jest pewny, a za razem ręce się nie pocą.
Za to coraz większą ochotę na buty nabieram. Tylko zastanawiam jak to przed sobą usprawiedliwić. Na kartach jeżdżę rzadko. Samochodem na torze nie jeżdżę, a nie będę zmieniał butów specjalnie na podróż samochodem.
, 2012-02-09, 09:09
Buty na pewno będą sporo pomagały (w swoich jeszcze nie jeździłem) ale faktycznie ciężko ich zakup usprawiedliwić, jeżeli tylko amatorsko na gokartach mamy jeździć. Lepiej wtedy kupić coś w stylu halówek do chodzenia na co dzień, też lekkich, zamszowych, z podobną podeszwą.
Koniack, 2012-02-23, 23:05
Co do butów to ich wybór jak najbardziej da się usprawiedliwić ;) Trzeba tylko mieć dobry argument. Kiedyś, jak jeździłem w długie trasy kupiłem sobie Sparco Nene tak dla wygody stopy, ceny nie pamiętam, ale były ciut tańsze od podobnych butów Puma Speedcat (niby też sportowych) i dość dobrze leżą. Haczyk polega na tym, że jako buty wyczynowe przesuwają ci duży palec lekko do przodu, więc do jazdy się nadają jak najbardziej, ale do chodzenia na co dzień niekoniecznie. Co prawda producent zaleca, że jak ma się szerszą stopę to powinno się brać rozmiar większe, ale może zdarzyć się, że będzie ci ona latać w środku niezależnie od tego jak mocno sobie je potem zwiążesz. Stąd między wygodą (43), a zacięciem wyścigowym (42) wyszedł mi kompromis 42,5.

Ostatnio, żeby zastąpić moje wysłużone buty do wszystkiego skusiłem się na buty firmy Piloti Prototipo, która jest na naszym rynku niespełna rok. Początkowo mieli ceny zaporowe, ale po obniżce 50% da się znaleźć coś dla siebie a i usprawiedliwienie też się znajdzie, bo w każdym modelu podeszwa jest ta sama, ale za to dopasowana kolorystycznie do wierzchu buta. Także znajdzie się też miejsce na w miarę eleganckie buty casual :) Dwie uwagi. Podeszwa w przeciwieństwie do Sparco i halówek jest o wiele twardsza, co tylko zachęca do mocniejszego dociskania gazu. Rozmiarówka jest niby standardowa, ale mi o wiele lepiej pasowały 42 niż 43, które kupiłem i zwróciłem.

Odnośnie kasku, to właśnie wczoraj kurier przywiózł mi kask LS2. Jest większy od OMP Fast, ale za to ponad 2X tańszy i jak na moje potrzeby jest wystarczający. Z kaskiem jest niestety ten problem, że bardzo trudno jest go dobrać. Każda firma ma swoją rozmiarówkę, także w jednej możesz mieć rozmiar M, a w innej S. Dodatkowo każdy ma inną głowę, także czasem wbrew zaleceniom producenta bardziej pasuje ta M-ka niż S-ka. Swoją drogą to mam znajomych motocyklistów, co w ciągu 2 lat kupują już 4 kask, bo ciągle coś im nie pasuje.
, 2012-02-24, 00:14
Trochę już schudłem (jeszcze ze 5-7 kg do idealności) więc pewnie zacznę w butach jeździć, bo do tej pory wyglądałem coś jak poseł Kalisz w korkach piłkarskich na boisku :] sens korzystania z nich też był podobny...

Tak, też miałem problem z kaskiem, zamówiłem dwa na raz i jeden odesłałem (aby zdążyć przed zawodami kartingowymi). Ten co miał pasować to w ogóle nie dało się założyć, a ten sporo za duży jakoś się mieści, choć mógłby być trochę większy.

Teraz sprawiłem sobie kask otwarty, i jest to B2, czyli też troszkę tańszy od OMP, a ponoć lepszy bo ma normalne zapięcie (klamra, zamiast zatrzasku) oraz lepsze materiały (choć te wyglądają na takie same jak zamkniętego OMP, więc otwarty OMP pewnie ma takie same).
Krzycho, 2013-05-16, 21:19
Orientuje się ktoś ile ważą gokarty Cartmaxu?

Napisz komentarz

Autor *

Strona

Komentarz *