Na torze (140) | Na drodze (96) | W garażu (94) | Wydarzenia (66) | Poza autem (34) | Testy aut (20) | Karting (16) | Testy (14) |

Treningowy Rally Sprint Driveart na Torze w Lublinie 2013

Miniaturka Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013Impreza była dość kameralna, startowało 17 zawodników i ostatnie próby odbyły się już po zmroku. Zająłem 3. miejsce w generalne i jest to mój najlepszy wynik uzyskany na suchej nawierzchni, na letnich oponach.

Impreza była treningiem przed prawdziwą jazdą ;] która będzie odbywać się podczas sezonu zimowego, przy kiepskiej przyczepności. Teraz na suchym to nudy, klejące opony, twarde zawiasy, niskie masy jadą a nie kierownicy ;]

Przed imprezą pisałem, że z racji suchej nawierzchni i słonecznej pogody nie mam szans na załapanie się na podium ale jednak udało się. Frekwencja była niewielka, brakowało wielu mocnych zawodników w autach 4x4 oraz z niższych klas. Była to po prostu bonusowa impreza, nieplanowana wcześniej i jak na poniedziałek nie było przecież źle.

Układ próby był długi jak na nasze warunki, z trzema nawrotami. Nie mam hamulca ręcznego więc każde takie nawracanie to dla mnie strata. Z drugiej strony na tych nawrotach sporo osób robi błędy więc moja "jazda po okręgu", od krawędzi do krawędzi wcale nie przesądza o wynikach a szczególnie jeżeli po nawrocie jest długi odcinek który jedzie się z gazem w podłodze bo A4 bardzo dobrze zbiera się, startuje z niskiej prędkości.

Układ prób na Rally Sprint Driveart na Torze w Lublinie 2013

Na poniższym nagraniu dwa początkowe nawroty w wykonaniu Subaru Impreza WRX...

Dzięki temu, że było niewielu uczestników i wszyscy mieściliśmy się w strefie oczekiwania to wszystko przebiegało szybko i sprawnie. Co 15 minut stawałem na starcie kolejnej próby. Fajny to układ, długi i ciekawy ale właśnie przy dużej ilości uczestników wszystko niemiłosiernie dłuży się, na starcie tworzą się zatory i generalnie... nie przepadam. Też jest niedobrze, bo trzeba siedzieć w tej strefie oczekiwania, nie mogę sobie biegać z aparatem i robić zdjęcia startującym autom, nie widać też bieżących wyników.

Auta na mecie na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Na górze start, ma dole meta.

Dodge Challenger na macie na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Środkowy puchar dla mnie :)

Puchary na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

I jeszcze zdjęcie do kroniki. 30. września 2013. Tor Lublin ciągle istnieje.

Tor Lublin na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Niestety bloki napierają z coraz większą siłą :(

Wyniki RS by Driveart 2013

Pomiar czasów na imprezie był tradycyjny ale takimi bajeranckimi stoperami, że jedna osoba w swoim stoperze klikała START a druga na mecie w drugim stoperze STOP i to działało ;)

Wyniki w zeszycie na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Przepisałem tylko Top4 bo dalej nie wiem czy Karol (5) z taryfą (T) był wyżej w wynikach niż Piotr (3) i nie chciało mi się dalej przepisywać ;] Próby były długie i też rozstrzał w wynikach był spory.

Wyniki Top4 na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

1. Opel Astra

Imprezę wygrał Tomek, który "niestety" też jest stałym bywalcem w czubie tabeli gdy spadnie śnieg czy jest ślisko więc w sezonie zimowym też będzie nam "psuł" wyniki które przecież należą się autom 4x4 jak psu buda ;)

Opel Astra na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

2. Subaru Impreza GT

Zwykle mam cichą nadzieję, że uda mi się wyprzedzić Piotrka w owej Imprezie GT bo lubi on sobie polatać bokiem a jak lata się bokiem na czas to często coś nie wychodzi i wiele razu udało mi się go w takiej "walce" pokonać :] ale tym razem podczas jazd pomiarowych jechał jak należy więc może następnym razem ;)

Subaru Impreza GT granatowa sedan na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

3. Audi A4

Onboardu nie mam. Poza pierwszym okrążeniem w którym zrobiłem spory błąd w jednym zakręcie to kolejne trzy pojechałem już bardzo równo (0,1 sek. różnicy przy czasach 1:52 min). Ostatnia próba odbywała się już gdy było zupełnie ciemno, jakby trochę wilgotniej i chyba wszyscy zaliczyli wyraźnie gorsze czasy okrążenia.

Audi A4 quattro na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

4. Subaru Impreza WRX

Tutaj oczywiście muszę odnotować obecność białych felg (najszybsze!) ale na szczęście tym razem nie były wystarczające aby zepchnąć mnie na 4. miejsce ;)

Subaru Impreza WRX srebrna na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

* * *

Poniżej auta wg kolejności na liście startowej. Brakuje zdjęć kilku uczestników.

Subaru Impreza GT na mecie na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Nissan 350Z na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Mazda kolorowa na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Więcej zdjęć Challengera w notce pt. Dodge Challenger i inne klasyki z duszą i... ciałem.

Dodge Challenger na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Renault Clio Sport na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Mazda MX5 srebrna na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Citroen Saxo na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Lancia Integrale na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Suzuki Swift na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Moja jazda

Moja jazda wyglądała jak wszystkie poprzednie, chyba nic nowego i ciekawego nie działo się pod tym względem. Na nagraniach widzę, że w kilku miejscach za wcześnie wjeżdżałem w zakręty (szerzej trzeba wchodzić) i przez to za późno zaczynałem przyspieszanie. Ale i tak lepszego miejsca nie byłem w stanie zająć.

Jechałem na bieżących oponach, tj. Michelin Pilot Super Sport, które bardzo dobre są :) Chociaż kilkanaście minut oczekiwania ostudzało opony na tyle, że swoją właściwą przyczepność odzyskiwały dopiero po przejechaniu ponad połowy próby. Wcześniej nie trzymały źle ale ze środka były wyczuwalne malutkie uślizgi. Gdy jeszcze trochę spadnie temperatura, nie mówiąc już o deszczu to będę startował na Continental ContiSportContact 5 jakie mam jeszcze w zanadrzu. Są one o bardziej miękkie i powinny być lepsze w niższej temperaturze podczas startów bez możliwości rozgrzania opon.

Teraz jeszcze Michelin Pilot Super Sport...

Opona Michelin Pilot Super Sport Audi A4 na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Przednie hamulce mam zupełnie świeże, z przebiegiem kilkuset kilometrów. Nijak nie docieram nowych klocków czy cokolwiek, po prostu jadę i po tych kilkuset kilometrach uznaję, że wszystko jest OK i można hamować ile fabryka dała. Pierwsze kilkadziesiąt kilometrów auto hamuje jakby chciało a nie mogło, pedał jest jakby miękki, trochę jakby płynu było za mało ale później już wszystko wraca do właściwej używalności. Plan mam taki aby na tych tarczach i klockach zrobić jakiś normalny przebieg. Szanse są spore bo przez sezon zimowy będę trzymał się z daleka od szybkich, tarczo-wyginających i klocko-pękających torów ;)

Koło Audi A4 quattro na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Z ciekawostek, średnie spalanie wyszło takie jak widać. Przejechałem 56 km bo przed próbami pomiarowymi też trochę sobie trenowałem. Spalanie "tylko" 32 litry bo na tym treningu miałem okrążenia chłodzące ;)

Spalanie benzyny na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

I jeszcze raz, puchar za 3. miejsce w generalce i medal z 2. miejsce w klasie. Kolejne ordery do kolekcji ;]

Puchar i medal na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

* * *

Fiat 132

I na koniec jeszcze Fiat zaparkowany przed bramą. Dokładniej to Fiat 132 z silnikiem 1,8 i mocy 112 KM.

Fiat 1800 przed wjazdem na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

To nie jest Fiat Mirafiori !!!11jeden

Fiat 1800 tył przed wjazdem na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

To chyba instrukcja co do właściwego momentu zmiany biegów...

Naklejka Fiat 1800 na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Ładne klamki...

Klamka Fiat 1800 na Rally Sprint by Driveart na Torze w Lublinie 2013

Komentarze (41) skocz na koniec

Piorun, 2013-09-28, 10:53
Meta lotna a za nią od razu szykana i strefa oczekiwania ?
chyba coś nie tak.....
, 2013-09-28, 13:48
Tak, jest w porządku. Ten zakręt przed metą lotną jest niemal jak nawrót i nie ma tam prędkości.

Mi jedynie nie podoba się ta strefa oczekiwania bo trzeba tam stać i oczekiwać :) zamiast latać sobie z aparatem... poza tym trasa jest jednokierunkowa i jeżeli ktoś musi powtarzać przejazd to przeciąga imprezę.
gosia, 2013-09-29, 19:15
A moze kupisz coś małego do 1szej klasy najlepiej bez wspomagania i żadnego systemu i zobaczymy czy * klejące opony, twarde zawiasy, niskie masy jadą a nie kierownicy ;] *...?
, 2013-09-29, 23:19
Etam... na gokartach to gdzie indziej można pojeździć ;)
gosia, 2013-09-30, 05:34
Boisz sie że nie dasz rady? Wiedziałam. Wiem to duży wysiłek jeździć takim samochodem, ale nawet nie wiesz jak fajnie jest kiedy to Ty kierujesz całym samochodem i tylko Ty możesz sie wyratować z każdej sytuacji, a nie jakiś system...
, 2013-09-30, 13:41
@Gosiu, przecież nie kupię auta do klasy 1 w której jazda mnie nie interesuje po to aby innym pokazać, że jadę. Przecież to kilka-kilkanaście tysięcy złotych. Jak kogoś bardzo ciekawi moja jazda i moje odczucia w autach z innej klasy to może mi po prostu pozwalać jeździć swoim autem ;)

Co do klasy 4/5 i aut 4x4. Jakie systemy masz na myśli? ABS? chyba większość osób ma ABS i tutaj możemy się spierać czy mój ABS jest lepszy czy gorszy, jak ABS wpływa na to, że czuje się albo nie czuje się, że się jedzie. Skrzynia automatyczna? nie wiem jak w niższych klasach ale 4/5 niemal całe okrążenie jedzie się na 2 biegu, i przy manualu i przy automacie. Napęd 4x4? po to go mam aby mieć lepszą trakcję i mniej *miotało mnie jak szatan* po torze.

Dlaczego nie wymieniam ESP? bo mogę kontrolę trakcji wyłączyć całkowicie i wtedy nie trafia do mnie twierdzenie *jak fajnie jest kiedy to Ty kierujesz całym samochodem i tylko Ty możesz sie wyratować z każdej sytuacji, a nie jakiś system*.
Kfiatek, 2013-09-30, 20:31
Spalaczu odpuść Gosi :) i dawaj wyniki z RSa, widziałem że mało aut było to ile prób jechaliście?
, 2013-09-30, 21:00
@Kfiatek, jechaliśmy 5 prób, ostatnie były już po zmroku...
1. Tomek, Opel Astra
2. Piacho, Impreza GT
3. Ja :] A4
4. Paweł, WRX

startowało chyba 16 osób...

dalej muszę sprawdzić/podliczyć w wynikach na zdjęciu bo pomiar był analogowy, tj. stoperem i nie było tabelki na laptopie...ale zrobiłem zdjęcie zeszytu z wynikami :)
Kfiatek, 2013-09-30, 21:09
Dzięki za informacje... Szkoda że nie mogłem zostać bo próba fajna, tobie trochę tego ręcznego brakowało, to chyba jedyna wada twojego auta :)
, 2013-09-30, 21:15
Nie było tak źle z nawrotami, tj. dało się pojechać, od krzaczorów do krzaczorów ale przynajmniej *na raz* ;)

plus barku ręcznego jest taki, że zawsze przejeżdżam tak samo i gorzej być nie może :) a zaciągając ręczny czasami komuś coś nie wyjdzie, czasami niemal się zatrzyma, czy też obroty spadną i wtedy ja ze swoim zawracaniem po okręgu mogę być nawet szybszy ;)
szemrany, 2013-10-01, 11:51
@ Spalacz. O ile wiem to ESP nie da się całkowicie wyłączyć. Poza tym Twoje wpisy mogłyby być bardziej wartościowe gdybyś jeździł *surowym* autem. Ośką, bez ABS, bez ESP, bez wspomagania, itp. Najlepiej autem klasy 1 gdzie musisz wyciągnąć z takiego *gokarta* 120% możliwości, żeby móc marzyć o załapaniu się do pierwszej dziesiątki w generalce. W miarę przygotowane auto klasy 1 można kupić już w okolicach 3000zł. Dla osoby, która jeździ na Nurburgring, czy regularnie na tor Poznań to chyba żaden wydatek? Może warto przyjąć wyzwanie Gosi?
, 2013-10-01, 13:11
@szemrany, dlaczego sądzisz, że nie da się całkowicie wyłączyć ESP? co masz na myśli?

dlaczego wpisy o jeździe słabą ośką, bez ABS, bez wspomagania, itd.. miałyby być bardziej wartościowe? ja mogę twierdzić, że mało kogo z czytelników by to interesowało i mnie też by to nie interesowało bo na 70 aut bym był 50... na Tor Poznań nie chciałoby mi się jeździć, na Nurburgring tym bardziej, generalnie na żadne inne tory poza tym w Lublinie który na dodatek jest zamykany...

dlaczego uważasz, że teraz nie muszę z A4 wyciągać 120 proc. możliwości aby pojechać porównywalnie albo szybciej niż mocniejsze i lżejsze auta, lepiej dostosowane do jazdy po torze? ;)

już 100 razy lepsze byłoby kupienie sobie surowego i mocnego auta 4x4 którym można w zasadzie wszędzie pojechać... mocne 4x4 to topowa klasa i nie sądzę, aby powszechne było to, że ktoś kto miałby możliwość ścigać się takim autem sam wybierałby auta niższej klasy, o wiele słabsze, a już szczególnie klasę 1... takie mocniejsze 4x4 pozwoliłoby mi jeździć jeszcze szybciej niż A4, z takim zamiarem bym je kupował...

jak te 3000 zł to żaden wydatek to wszyscy zainteresowani mogą się zrzucić i sprezentować mi takie auto :) w sumie nie muszą kupować, wystarczy, że będą pożyczać mi swoje do jazdy... swoją drogą nie wiem jakie auto za 3000 zł masz na myśli bo na moje oko to 126p za to nie da się kupić albo w takim stanie, że szkoliłbym się z mechaniki a nie jazdy po torze...
szemrany, 2013-10-01, 15:30
Mam na myśli, że nawet jak masz ESP wyłączone to komputer i tak w jakimś (być może niewielkim) stopniu Ciebie *poprawia*.
Za 3000zł spokojnie kupisz Fiata SC lub CC Sporting. Jakiś czas temu ktoś chciał się pozbyć Fiata CC 1.2 za 1800zł.
Kilka aut, które obecnie jeżdżą w klasie 1 były kupione poniżej 3000zł.
Naprawdę myślisz, że wyciągasz ze swojego auta 120%? Hehe... :)
Co to za przyjemność kupić mocne 4x4 i wygrywać ze słabszymi autami?
Ok, takie masz podejście i nie będę z nim dyskutował. Tak tylko zaproponowałem myśląc, że może jednak chciałbyś uciąć panującą powszechnie opinię.
, 2013-10-01, 16:07
@szemrany, nic mi nie wiadomo na temat poprawiania trakcji po wyłączeniu ESP... samochód może wtedy bezwładnie, swobodnie lecieć sobie w dowolnym kierunku, obracać się w każdą stronę... pytałem bo sądziłem, że masz na myśli hamulce i tutaj nie mogę wyłączyć ABS i systemów pobocznych jak np. dodatkowe *dociskanie* pompy hamulcowej...

tak jak napisałem do niczego nie jest mi potrzebne auto klasy 1 za 1800 zł bo nie ma żadnego racjonalnego powodu do zakupu takiego auta...

ja się ścigam w klasie 4x4 a nie ze słabszymi autami, w klasie 4x4 są porównywalne albo mocniejsze auta... w Lublinie to i tak mamy niedostatek bardzo mocnych aut, nie ma Evo, nie ma wiele wydłubanych aut...

napisz jakim Ty jeździsz autem to też napiszę, że *żadna to przyjemność, powinieneś jeździć słabszym autem*... jak jeździsz 126p to pewnie dłubnięty na 40 KM więc to też już nie jest to co powinno być, powinno się jeździć seryjnym bo co to za przyjemność jechać mocniejszym i wyprzedzać seryjne Maluchy? itd..

wychodzi na to, że im gorsze i słabsze auto tym prawdziwsza jazda i większa przyjemność, a wszystko powyżej 1 klasy to pewnie burżujstwo :) cały światowy motorsport tkwi w błędzie, ludzie nie wiedzą, że nie mają prawdziwej przyjemności z jazdy...

jakbym miał nawet to auto klasy 1 i kupił sobie komplet nowych sportowych opon to też by pojawiły się opinie, że co to za przyjemność jechać na nowych oponach... prawdziwa jazda i przyjemność jest na zajechanych Dębicach...

nie, nie wyciągam 120 proc. bo wg moich precyzyjnych i skomplikowanych obliczeń jest to w tej chwili 118,63 proc.

podsumowując, nie stać mnie na to aby wydać nawet 100 zł tylko po to aby *uciąć panującą powszechnie opinie*... ja też mam swoje opinie i większość opinii jakie są *powszechnie panujące* to najzwyklejsza ignorancja i niewiedza...
Dylu, 2013-10-01, 17:26
Autem klasy 1 trzeba też dojechać na tor, a to już nie taka przyjemność i bezpieczeństwo tłuc się CC nawet na drugi koniec miasta.
szemrany, 2013-10-01, 20:08
@ Dylu - chłopaki tymi Fiatami jeżdżą trochę dalej niż przez cały Lublin (np. do Stalowej Woli) i jakoś dają radę.
@ Spalacz - Nie trafiłeś. Nie startuję w klasie 1.
Co do ESP, ja rozumiem, że z zamiłowania jesteś mechanikiem, wszystko robisz przy aucie sam, a serwis odwiedzasz tylko w hardcorowych sytuacjach i wiesz lepiej? W takim razie zwracam honor, bo czytając ten blog odniosłem wrażenie, że auto służy Ci tylko do jeżdżenia. Coś jak mieć komputer i nie potrafić przeinstalować Windowsa. ;)
Ty nie widzisz żadnego racjonalnego powodu by upalać auto za 1800zł, ja natomiast nie widzę żadnych racjonalnych powodów by upalać auto, którym jeżdżę na codzień. Jeżdżąc autem za 1800zł nie będzie szkoda mi go rozbić, więc mogę cisnąć na maxa, bez obawy, że jutro nie będę miał czym pojechać do pracy. Ja upalam, a *dupowóz* stoi pod domem. Zajeżdżam silnik i inne elementy w jakimś złomku, a nie w aucie, które jest mi potrzebne na codzień. Spalaczu, mam nadzieję, że sprzedając Audi wspomnisz w ogłoszeniu o tych kilku sezonach katowania go na torze? ;)
Gdybyś czytał uważnie, ze zrozumieniem to byś zauważył, że napisałem tam *najlepiej autem z klasy 1*. Ja wiem, że auta klasy 1 nie jadą, nie wyglądają itp., ale nikt nie broni Ci kupić np. Civica VTi i pokazać, że dzięki *niskiej masie, twardemu zawiasowi* możesz być jeszcze lepszy niż jesteś.
Dobrze to ująłeś: *ja się ścigam w klasie 4x4 a nie ze słabszymi autami* - czyli co imprezę ścigasz się z trzema, może czterema kierowcami i tylko wśród nich masz prawo czuć się mocny.
Zapraszam na jakiegoś kajtka.
, 2013-10-01, 20:46
@szemrany, pisałem, abyś sam napisał jakim autem jeździsz... nie zgadywałem, czy startujesz w klasie 1 a chciałem Ci pokazać jak absurdalne są Twoje argumenty, tj. że im gorsze auto tym lepsze... a najlepsza jest klasa 1...

ESP, wiesz coś o czym nie wiem? jak wiem jak to auto zachowuje się po wyłączeniu ESP i twierdzę, że jak się wyłączy ESP to jest wyłączone... jak Ty wiesz coś więcej o A4 to napisz, a nie *wydaje mi się, że do końca się nie wyłącza*... albo teraz te głupie *jesteś mechanikiem, itd... instalacją windowsa*...

no to sobie rozbijaj auto za 1800 zł, mi by było szkoda wydać 1800 zł na auto którym nie chcę jeździć a miałbym je kupić tylko dlatego, aby w przypadku rozbicia nie byłoby mi go szkoda...

ps. napisz coś ciekawego jeżeli masz coś do powiedzenia w kwestii amatorskiego motorsportu bo takie dyskusje jak wyżej zasadzie traktuję je jako pospolity trolling... nic nowego z niej nie wynikło, kolejny czytelnik chce mi wmówić, że jadąc dobrze A4 nie umiem jeździć dobrze... Ty pewnie na dodatek ani razu nie widziałeś moje jazdy, nie brałeś udziału w tej samej imprezie...
piecun, 2013-10-02, 01:54
Musze zabrać głos, bo jak widzę komentarze użytkownika szemrany czy gosi to zastanawiam się skąd w ludziach tyle wrogości i zwykłej zawiści.
Bardzo podoba mi się ten blog, bo pokazuje, że zwykłym cywilny wozem można jeździć również dla frajdy a nie tylko przemieszczać się z punktu A do B. Nikt tu przecież nie udaje rajdowca. To raz.
Dwa to akurat w motosporcie liczą się przede wszystkim pieniądze, takie życie. Małyszowi też powiecie, że jego miejsce w 126p, żeby tam się najpierw wykazał? Ma sponsorów więc jeździ czym chce.
A trzy to nie przesadzajmy, to *tylko* 2.0TFSI, żaden potwór. Te osiągi to nic co nie jest osiągalne dla nawet wiekowych, zadbanych samochodów.
Bartek, 2013-10-02, 10:15
Ooo, do perełek o tym że auto jedzie za Ciebie (cyniczny bogaczu:), doszedł jeszcze zarzut że śmiesz korzystać z serwisów! i nic sam w aucie nie robisz. no jak śmiesz!! :)

spalaczu podziwiam twoja cierpliwosc w odpowiadaniu na te niekonczace sie polaczkowate zaczepki:) zycze dalszej, bo to sie pewnie nie skonczy dopoki nie kupisz seja (a wierze ze nie kupisz:). pzdr
szemrany, 2013-10-02, 13:01
Odniosę się do tematu zazdrości i zawiści.
Daleki jestem od zazdroszeczenia komuś czegokolwiek.
Niby czego mam zazdrosić Spalaczowi? Że zarzyna swoje codzienne auto na torze?
Jego sprawa. Mam tylko nadzieję, że podczas sprzedaży nie ukryje tego faktu przed ewentualnym kupcem.
Typowy argument oburzonego polaczka, którego ktoś ośmieli się skrytykować: *krytykujesz mnie, bo mi zazdrościsz*.
@Spalacz - wiesz chociaż co zonacza słowo *trolling*? Prowadzisz blog i chyba powinieneś liczyć się z tym, że nie każdy będzie klepał Cie po plecach.
Napisałeś, że wiesz jak zachwouje się auto z wyłączonym ESP, a czy wiesz jak zachowuje się auto nie posiadające ESP? W ogóle jeździłeś kiedyś autem nie posiadającym ESP? Masz jakieś porównanie?
Akurat widziałem kilka Twoich przejazdów na torze i mogę stwierdzić, że są to całkowicie inne przejazdy niż pozostałych uczestników. Wyglądają jak przejazdy wspomagane.
Pewnie zaprzeczysz, ale popatrz na swoje wpisy. Przed każdym RSem liczysz na deszcz, śnieg, lód itp., bo wtedy masz szansę wygrać. Raczej nie wierzę w Twoje wyjątkowe umiejętności jazdy po śliskim, więc zwyczajnie liczysz na pomoc elektroniki zamontowanej w Twoim aucie.
, 2013-10-02, 13:46
@szemrany, napisz proszę np. co zrobić aby z A4 wyduś 120 proc... jak napiszesz coś co sprawdzę na treningu i przełoży się na czasu to zostaniesz moim guru motorsportu ;) jak nic nie napiszesz to uznaję, że jesteś kolejnym *internetowym specjalistom*...

temat ESP uważam za zamknięty, bo Twoje odpowiedzi *masz porównanie?* do niczego nie prowadzą... jak dotrzesz do jakiejś dokumentacji która mówi, że ESP jest włączone gdy jest wyłączone to możemy wrócić do tego tematu, moje doświadczenia są inne... i generalnie całą ta dyskusja to porównanie tego co ja osobiście doświadczam i tego co Tobie się wydaje, że jest...

podaj przykład tego wspomaganego przejazdu, może akurat wtedy właśnie jechałem ze wspomaganiem? przeanalizujemy tą jazdę, może coś konkretnego z tego wyjdzie...

już to kiedyś pisałem, napiszę jeszcze raz to ciekawe... jak zaczynałem jeździć to każdy twierdził, że ESP to hamulec, przeszkadza, nie da się z tym jeździć, w ogóle do niczego się nie nadaje... gdy zacząłem wygrywać jadąc z ESP to już optyka zmienia się o 180 stopni i okazuje się, że liczę na pomoc tej elektroniki, że jest wspomaganie a nie przeszkadzanie :) to też doskonale podsumowuje wiedzę przypadkowych osób na temat tego co w autach siedzi i jak działa, pokazuje też najzwyklejszą ignorancję... nie dotyczy to ESP ale wszelakich spraw...

nikt nie musi mnie klepać po plecach ale uwierz, że poza takimi komentarzami jak Twoje mam też inne (zwykle słowne na torze, od osób które widzą jazdę), też krytyczne z których mogę wyciągnąć jakieś wnioski i jechać A4 jeszcze szybciej... Twój to w tej chwili ponowne odgrzewanie kotleta, ale mam nadzieje, że jednak dyskusja zostanie *poratowana* :)

i dodaję jeszcze komentarz jaki pisałem ale nie zdążyłem kliknąć... miał znajdować się pod komentarzem @Bartka...

oj, to też wynik mojego zdania z drugiego akapitu.

Ale co by nie mówić to jednak te pół tony ma znaczenie nawet w amatorskich pojeżdżawkach :) są nawet osoby, które twierdzą, że jedyny słuszny tuning auta to redukcja masy bo wtedy poprawia się wszystko, hamulce stają się wystarczające, mocy przestaje brakować, zawieszenie też okazuje się nie takie słabe jak było na początku, itd... auto lepiej i prościej się prowadzi, na dzień dobry poprawiają się wyniki...

I mam wrażenie, że wiele osób o tym zapomina i o dziwo są to osoby które aktywnie jeżdżą po torze a nie jacyś *laicy z ulicy*. Chyba patrzą tylko na pojemność czy moc silnika i na nic więcej. Niemal obowiązkiem lekkich, małych, zwinnych aut na suchej nawierzchni na krętym torze jest lać po bagażniku ;) ciężkie krowy 4x4. A mam wrażenie, że kierownicy tych aut w takich letnich warunkach swoją przewagę nad mocniejszymi i cięższymi autami przypisują tylko i wyłącznie swoim umiejętnościom.
Krzycho, 2013-10-02, 14:19
@szemrany
*Masz rację* Spalacz nie ma pojęcia o jeździe bez ABS, ESP, wspomagania kierownicy itd. wcale nie jeździł na gokartach, gdzie napędzana (i hamowana na dodatek) jest tylko tylna oś, nie ma mechanizmu różnicowego i nie ma nawet skrzyni biegów, nie ma regulacji kolumny kierownicy, pochylenia oparcia... Na pewno to A4 za ~100tyś zł to jego pierwszy samochód i nie jeździł nigdy niczym słabszym... pomyśl trochę.
Gdyby Spalacz przyjeżdżał Nissanem GT-R na takie imprezy i wygrywał to wtedy zarzut, że samochód jedzie za niego mógłby być uzasadniony, bo jak wiadomo GT-R to samochód komputer, no i brakiem mocy również nie grzeszy, choć ręcznego bodajże też nie ma.
Jest klasa I o której mówisz, że można startować CC, SC, 126p, czy Civiciem. Ale wyobraź sobie, że Spalacz startując w klasie 4x4 jedzie jednym ze słabszych i cięższych aut - wziąłeś to pod uwagę?
To teraz konkluzja, kto jest lepszy: ktoś kto podobnym samochodem do innych wygrywa, czy ktoś kto słabszym autem i mniej przystosowanym do jazdy po torze wygrywa?
Spalacz, z tego co pisze na blogu serwisuje swój samochód w ASO i na wszystko ma faktury - jeśli nie boi się rozwalić auta to jego problem. Ale argument o zajeżdżaniu jest trochę przesadzony, trochę bo faktycznie to A4 nie wygląda na torowe i inny człowiek wolałby kupić coś bardziej sportowego, żeby nie poniewierać limuzyny. Poza tym przypatrz się, że na torze widać samochody, które mają poklejone błotniki, zderzaki itd. Audi Spalacza jakoś jest jeszcze całe, więc to katowanie też nie jest takie *och, ach*. Jedyne co, to na zdjęciu opony widać, że już napisy są prawie wytarte :)
, 2013-10-02, 14:39
Gokarty to może nie najlepszy przykład ;) ale faktycznie jakoś zwykle wypomina mi się to ESP (nawet jak jadę bez ESP - kwestia tego jakie są warunki, ustawienia pod najlepszy wynik, jak jadę na czas to na czas, na treningach jeżdżę sobie inaczej) a zapomina właśnie o ogromnej masie (1600 kg bez kierowcy), bujającym się zawieszeniu (w sumie nie jest takie złe, tylko się buja :) czy np. dyngającym silniku przed osią (ale też takiej tragedia nie ma jak w poprzednich generacjach A4).
Krzycho, 2013-10-02, 15:12
Właśnie - czy to bujające się zawieszenie (czyli mała sztywność, wychylanie na boki?) powoduje zdzieranie krawędzi i boków opon, czy to normalne podczas jazdy po torze?
szemrany, 2013-10-02, 15:14
Dobra, kończę tą dyskusję, bo zaraz poplecznicy Pana Spalacza napiszą, że jego Audi jest słabsze od maluchów i Fiatów SC, bo te są przecież lekkie, mają zawias, kubeł i sportową kierownicę, a on biedny jeździ zwykłym Audi A4 z ogromną kierownicą i seryjnym wydechem. Poza tym Spalacz to nieodkryty talent na poziomie samego Schumachera i nie musi nic nikomu udowadniać, a Ci wszyscy hejterzy/trolle krytykują go z powodu zazdrości dla jego wielkich sportowych sukcesów. Pozdrawiam i życzę powodzenia w przeliczaniu punktów ile trzeba zdobyć, żeby zgarnąć sezon w generalce i wygrać *złote kalesony*. ;)
KaZet, 2013-10-02, 15:31
@szemrany Maść na ból dupy. Wypróbuj może zadziała bo widzę że to już stan ciężki.

Pozdrawiam Żanet Kalyta
, 2013-10-02, 16:25
@szemrany, stan na dzisiaj jest taki, że jeżdżę A4 i mam dobre wyniki na takich imprezach w których jeżdżę... dla mnie i kilku innych osób to jest potwierdzenie, że jakoś tam sobie radzę, a dla Ciebie nic to nie znaczy bo wg Twojej teorii powinienem przesiąść się do niższej klasy aby coś komuś udowodnić... Twoje prawo mieć swoje teorie i własne klasyfikacje, niestety nie przekonuję mnie one... ja podpieram się tymi bardziej wymiernymi, oficjalnymi...

@Krzycho, raczej po prostu wpadanie za szybko w zakręt i takie przypłużenie, jazda na skręconych kołach, a jak jeszcze hamulec wciskam to dodatkowo masa leci na przód i jeszcze bardziej wywija oponę... takie tam standardowe przetarcie... tylne opony kiedyś były przednimi i są na tyle po ostatnim TPTD :)
kfiatek, 2013-10-02, 16:47
Spalacz zerknij na forum wiesz jakie bo nie chcę zaśmiecać wątku i przeszkadzać w tak fascynującej dyskusji.
@szemrany a może się ujawnisz i powiesz czym jeździsz i w jakiej klasie to dyskutujemy merytorycznie
szemrany, 2013-10-02, 17:39
@KAZet - nie wiem jakie tam masz problemy i po czym Ciebie ten tyłek tak boli, ale nie skorzystam z Twojej maści, bo u mnie w tych sprawach wszystko ok.
@kfiatek - dyskusja jest o Spalaczu i jego aucie, a nie o mnie, więc nie widzę powodu, żeby pisać czym jeżdżę (i tak nic Ci to nie powie). Tak jak napisałem. W klasie 1 nie startuję, ze Spalaczem też nie rywalizuję, moje auto pod względem mocy jest jednym ze słabszych w swojej klasie, ale za to ma kubły, klatkę, zawias i jest lekkie, więc mam +150% do moich umiejętności na suchym. Jako, że częściej niż w Lublinie można mnie spotkać w Kielcach, boję się, że w końcu Spalacz tam przybędzie i mnie zleje swoim seryjnym autem. Dlatego postanowiłem trochę pohejtować. Z czystej zazdrości chciałem sprowokować go do startów autem 1 klasy, żeby wyrównać swoje szanse w walce z nim. ;)
Adam, 2013-10-02, 17:44
Szkoda spalaczu, że zarzuciłeś pomysł startów w WPP, bo w tedy nie byłoby żadnych wątpliwości co do formy zawodnika. Rozumiem też, że wywalenie 50k zł na zabawkę to ogromne koszta, ale jak już chciałeś rwd to fajnym wyjściem dla Ciebie byłby puchar BmwIsCup. Np. takie autko http://tablica.pl/oferta/bmw-e30-318is-oryginal-kjs-rajdowe-CID5-ID3MIMR.html#b8c859ea19 PS. Nie mam nic wspólnego ze sprzedającym :PP

Za cenę jednego wyjazdu na nordschleife doprowadziłbyś auto do zgodności z regulaminem i zaopatrzył się w kombinezon itp. A za cenę tarcz i klocków miałbyś wpisowe na cały sezon. Nic tylko się ścigać. Pozdrawiam.
, 2013-10-02, 17:56
@szemrany, pewnie wybiorę się w końcu do Kielc, do tej pory tylko na dwóch treningach byłem... ps. jesteś mistrzem w odwracaniu kota ogonem... szkoda, bo na początku nawet zapowiadało się, że coś konkretnego napiszesz, a tak tylko to co słyszę od dawna, tj. od kiedy wyprzedziłem kogoś kogo *nie powinienem*... najlepiej by było jakbym dostawał po tyłku od wszystkich w klasie oraz połowy zawodników z niższych klas, wtedy każdy by mnie lubił, klepał po plecach mówiąc *trenuj, trenuj, kiedyś będzie lepiej*...

@Adam, za drogo to mi wszystko wychodziło... źle też, że jazda po drodze tym autem nie wchodziła w grę, za sztywne, za bardzo telepiące i nie wskazane było nawet dojeżdżanie 10 km na tor w Lublinie, nie mówiąc o Ułężu czy innych okolicznych obiektach...

ładne to BMW :)
Adam, 2013-10-02, 18:41
Hej, no nie przesadzaj z tym brakiem komfortu, ja tam dojeżdżam na superoesy po 120km i daje rade więc da się jakoś wytrzymać (choć 25letni dyfer wyje niemiłosiernie i czasem jestem zmuszony stosować stopery). Poznańscy rajdowcy też dojeżdżają na tor na kołach, nie jest to może limuzyna, ale tragedii nie ma. Jak byś się uparł to średniej klasy autolaweta kosztuje 10k i może się zwrócić w kilka mc. Albo można stacjonować auto w Poz i dojeżdżać swoim. Ponadto jest taki cykl bmw challenge i zawsze jest transport grupowy za małe pieniądze, koszta udziału sporo mniejsze niż WPP, więc może warto to jeszcze raz przemyśleć. Wpadnij kiedyś ma oes poznański, moim zdaniem imperza ciekawsza niż tptd, choć jeżdżenia trochę mniej. Pozdrawiam
, 2013-10-02, 18:47
Na Waszych OESach nie podoba mi się ten odcinek *w lesie*, tj. po tych wybojach i dziurach. Na każdym nagraniu go widziałem więc rozumiem, że to stały fragment trasy i musi być. A tak to nie mam uwag i chętnie bym się przejechał :)
Adam, 2013-10-02, 18:50
Odcinek leśny to klasyka, klomby, plac cygański, depot im więcej poza główną częścią toru tym lepiej, duża nitka to nuuuda :D
dzekoo, 2013-10-02, 22:29
Gratuluję! Dla mnie jesteś mistrz. Cywilnym autem wygrywasz z o wiele bardziej sportowymi i to na krętym torze. Podziwiam też Twoją cierpliwość
DiiKej, 2013-10-03, 12:48
Spalaczu to myrafjori ma agregat 1800 i aż 112 koni :)
Popraw! :P
, 2013-10-03, 13:31
Dzięki, poprawione... jak byk stoi plakietka na aucie 1800 więc nie wiem dlaczego 1600 napisałem ;)
quiros, 2013-10-03, 16:40
Chetnie poogladalbym ( juz nie mowiac, ze z przyjemnoscia sprobowalbym przejazdzki na torze) taki male zawody.

Fajnie, ze sie tak bawicie :)
Arti, 2013-10-03, 20:34
Coś po woli jeździłeś, na poprzednim RS-ie Driveart na którym była identyczna próba tylko jeden czas miałem powyżej 1:50, resza 1:49 i 1:48
, 2013-10-03, 20:51
Ale jakie opony miałeś? teraz tylko Tomek miał poniżej 1:50. Zimno już się robi, 9-12 stopni było. Ja już szybciej bym nie pojechał tego dnia. Nawet gdybym miał fz-201 to bym już ich nie rozgrzał na tej próbie bo nawet drogówki ślizgały z niedogrzania.

Są gdzieś wyniki z tego poprzedniego RS? porównałbym czasy innych zawodników.
Arti, 2013-10-03, 21:58
No może Ty byś nie dogrzał, ja grzałem zaraz po starcie na ósemce, wiesz o co chodzi, po za tym na poprzednim RS-ie jechałem jak Tomek i biliśmy się o dziesiąte sekundy, niestety Auto mu zaniemogło więc nie ma *miarodajnych* wyników. Z tego co pamiętam drugi w stawce po mnie w całej imprezie był 15 sec. z tyłu.

Napisz komentarz

Autor *

Strona

Komentarz *