Na torze (140) | Na drodze (96) | W garażu (94) | Wydarzenia (66) | Poza autem (34) | Testy aut (20) | Karting (16) | Testy (14) |

Schowaj sobie dowód rejestracyjny

Dowód rejestracyjny

Wożenie ze sobą dowodu rejestracyjnego auta jest głupie i nie ma sensu. W niczym on nie pomaga i niczemu nie służy podczas codziennej jazdy. To chyba jedna z ciągle licznych naleciałości komunistycznych wielbiących dokumenty, ich sprawdzanie, karanie za ich brak przy sobie.

Ale po woli wszystko idzie w dobrym kierunku, już teraz w taryfikatorze za brak dowodu można dostać najniższy mandat:

Kierowanie pojazdem przez osobę nieposiadającą przy sobie wymaganych dokumentów

50 zł za brak każdego z wymaganych dokumentów, nie więcej niż 250 zł

co znaczy, że tak na prawdę do niczego ten dowód podczas rutynowej kontroli nie jest potrzebny i policjanci mogą się bez niego obejść.

Te 50 zł to pewnie przelicznik kawałka roboczogodziny pracy dwóch policjantów w radiowozie i trzeciego co potwierdzi dane bo przecież nie kara za cokolwiek. Jeszcze nie stwierdzono wypadku spowodowanego przez brak dowodu rejestracyjnego w kieszeni kierowcy.

Chodzi o brak konieczności jazdy z dowodem rejestracyjnym, a nie jego całkowitą likwidację.

A co z kradzieżami aut? to samo co teraz, jak jedziesz kradzionym autem i nie masz dowodu to w przypadku kontroli przecież mówisz, że chyba zgubiłeś, i policji nijak to nie przeszkadza czy pomaga w sprawdzeniu czy auto jest kradzione. Tak samo złodziejom nic nie pomoże to, że nie będzie obowiązku jazdy z dowodem rejestracyjnym, już teraz zawsze każdy może powiedzieć, że go zapomniał i ponieść jedyną konsekwencję z tego powodu w wysokości 50 zł. Poza tym ile tych skradzionych aut jeździ po drodze? jakiś promil całości, a cała reszta musi o tym dowodzie pamiętać i za jego brak jest karana.

A jak by było fajnie jakby nie trzeba było z tym dowodem jeździć? wystarczyłoby schować go do szuflady gdzie by sobie czekał na sytuację w której jego istnienie ma jakiś sens, np. przy sprzedaży auta, ubezpieczeniu na kolejny rok, wyjazd za granicę, itp.

Zniszczenie, zgubienie, kradzież dowodu rejestracyjnego stwarza wiele problemów. Obliczcie sobie ile razy byliście kontrolowani i czy może bardziej będzie opłacało się jeździć na co dzień bez dowodu przy sobie i ryzykować te 50 zł mandatu niż zawracać sobie głowę tym dowodem.

Komentarze (48) skocz na koniec

pawkow - motoklimat.pl, 2012-05-08, 23:04
Dowód rejestracyjny wozi się moim zdaniem z jednego powodu - przegląd techniczny.

Nie każdy patrol w Warszawie (jak jest w kraju? - nie wiem) ma możliwość sprawdzenia w bazie czy auto ma ważny przegląd, a jeśli ma, to sprawdzanie trwa.

Zdziwiłem się kiedyś, że mają w bazie informacje o nieważnym badaniu technicznym ;) Jak się jednak okazuje informacja jest!
, 2012-05-08, 23:09
No ale jak powiesz, że nie masz dowodu to co to zmieni? dostaniesz tylko 50 zł mandatu i dłużej poczekasz na sprawdzenie... a swoją drogą przecież ten przegląd techniczny to jeszcze większa lipa niż wożenie dowodu ze sobą...
pawkow - motoklimat.pl, 2012-05-08, 23:17
Właśnie nie do końca jest tak ... ludzie zwykli nie wozić dowodu jak nie mają przeglądu, bo jak nie ma przeglądu to dowód Ci zabierają.

Jak by tak policja sprawdzająca dokumenty na wylotówkach w piątkowe wieczory miała każdemu sprawdzić w bazie przegląd to by im efektywność spadła o połowę - kiepsko...

A co do przeglądu i jego lipą bycia to się zgadzam w stu procentach, jak chcesz mogę nawet z przytupem, podskokiem, półobrotem czy co tam sobie wymyślisz - żart, kpina! Przegląd ... phie ... każdy ma przegląd!

Oczywiście, że nie lubię wozić dowodu, ani sprawdzać który to mój, czy to aby nie od skutera, ale mam przynajmniej gdzie OC wozić dzięki temu :D
CowecheQ, 2012-05-08, 23:19
A co komu przeszkadza wożenie dowodu?
Trzeba jeszcze wozić dowód ubezpieczenia, prawo jazdy... Każdy obywatel powinien mieć też dowód osobisty lub paszport. O co to bicie piany?

Jak sama nazwa wskazuje: Dowód rejestracyjny jest dowodem zarejestrowania auta. Tak samo można by powiedzieć że po co nam karta kredytowa... przecież są sposoby sprawdzenia przez internet czy mamy konto w banku.

Z reguły bardzo podobają mi się artykuły na tym blogu, ale muszę przyznać że ten jest wyjątkowo bez sensu.
pawkow - motoklimat.pl, 2012-05-08, 23:26
CowecheQ ja nie sądzę, żeby Spalacz pisał wpisy które akurat Tobie mają się spodobać ;)

Co do Twojej wypowiedzi:
1) nie musisz się z niczym co jest tu napisane zgadzać, a autor może sobie pisać co chce
2) nie masz obowiązku wożenia żadnego dowodu tożsamości
3) skoro nie trzeba nosić DOWODU osobistego, to można by nie wozić również DOWODU rejestracyjnego, prawda ?
4) fakt posiadania konta nie jest równoznaczny z obecnością na nim środków
, 2012-05-08, 23:31
@CowecheQ, przeszkadza wożenie dowodu, bo jest zbędne jego wożenie i nie ma sensu, tak samo nie trzeba wozić ze sobą dowodu osobistego czy paszportu, do kierowana wymagane jest tylko prawo jazdy... dowód ubezpieczenia też na dobrą sprawę nie jest potrzebny, to bo wszystko policja jest w stanie sprawdzić *od ręki* podczas kontroli...

po co komu ten dowód na zarejestrowanie auta? aktu urodzenia nie musimy wozić ze sobą, choć jeszcze gdzieś tam jest wymagany z jakiejś okazji...

karta kredytowa służy do płacenia i nosimy ją jak idziemy do sklepu, a nie jak jedziemy autem... ps. po co sprawdzać przez internet czy mamy konto w banku? nie rozumiem tego argumentu...
lucas, 2012-05-10, 23:06
Zgadzam się z Tobą Spalacz. Policja może wszystko sobie sprawdzić, a że im to TAKI KŁOPOT sprawia, to już inny temat. Mieszkam w UK, miałem sporo kontroli drogowych i choć z przyzwyczajenia zawsze woże wszystkie papiery, to NIGDY nie zostałem poproszony o pokazanie czegokolwiek poza prawem jazdy! Tylko, że jednak przegląd nie ląduje w dowodzie, jak to jest w PL, tylko na przedniej szybie.
Slawek, 2012-05-14, 13:59
Ciekawy temat w sumie. Ale w zasadzie w Europie jest bardzo roznie. W Anglii np. nie musisz miec zadnych dokumentow przy sobie, malo tego, podobno masz prawo nie powiedziec Policji jak sie nazywasz.
Maja w radiowozach system ktory non-stop skanuje tablice rejestracyjne aut na drodze i alarmuje policjanta jak wykryje auto bez ubezpieczenia, bez podatku czy cos. Permanentna inwigilacja ;)
Za to we Wloszech musisz miec na szybie kieszonke w ktorej caly czas musza byc dokumenty auta tak, zeby byly widoczne z zewnatrz.
M, 2012-07-11, 20:43
To spróbuj jechać autem kolegi bez dowodu. Skąd będzie wiadomo że właśnie auta nie ukradłeś?
M, 2012-07-11, 20:45
A co do noszenia dowodu osobistego lub innego potwierdzenia tożsamości wszystko zależy gdzie akurat przebywasz. pamiętaj o strefach nadgranicznych gdzie istnieje obowiązek posiadania takowego dokumentu.
, 2012-07-11, 21:19
@M, no, jadę autem kolegi bez dowodu, zatrzymuje mnie policja, pytają o dowód, ja mówię, że nie mam, to auto kolegi i zapomniał mi ten dowód dać, wiec policjanci sprawdzają, czy auto nie jest kradzione, po 5 minutach okazuje się, że nie jest, i dostaję 50zł mandatu za brak dowodu rejestracyjnego... i te 50zł mandatu jest takie konieczne? tak wielkie przewinienie zostało popełnione?

dowód rejestracyjny nie służy do stwierdzania czy auto jest kradzione (można ukraść przecież auto z dowodem) bo to się sprawdza w inny sposób, ale jak sama nazwa mówi, służy do potwierdzenia zarejestrowania auta...

jak teraz masz dowód przy sobie to też policja sprawdza, czy auto nie jest kradzione, np. przy strefach przygranicznych, gdzie szmuglowane są kradzione auta i wszystkie mają przecież dowody rejestracyjne, nikt przez granice się nie pcha bez dowodu, a co chwilę jakieś kradzione auto rekwirują...
szoferas, 2012-07-12, 21:45
Niedawno wyczytałem w necie, że jest przymiarka do zmiany ustawy o dokumentach. Między innymi o zniesieniu obowiązku posiadania przy sobie dow. rej. pojazdu. Podczas kontroli policja ma w zasadzie możliwość sprawdzenia od ręki prawie wszystkiego o naszym wozie i o nas samych. A jescze trochę będą mieli dużo więcej danych, łącznie z ilością kochanek : )
ramzes, 2012-07-20, 00:09
Panowie a czy jeśli nie mam waznego przeglądu to przy ewentualnej kontroli lepiej wogóle dowodu nie pokazać i powiedzieć, ze się go zapomniało (dla mniejszego mandatu) czy dac dowod i cos ściemniać? Jak to cenowo wygląda jeśli chodzi o mandaty>? Czy policjanci mogą sprawdzić w jakis sposób czy mamy przegląd nie majac naszego dowodu?
szoferas, 2012-07-20, 21:14
@ramzes. Nawet jak nie pokażesz dowodu w trakcie kontroli, to oprócz mandatu policja nakaże Ci dostarczenie go na komendę najprawdopodobniej na drugi dzień. I jeśli okaże się brak ważnych badań, to może być gorzej. Chyba, że załatwisz te badania przed okazaniem dowodu, ale to będzie mocno podejrzane. Choć nie będą mogli Cię ukarać za brak badań.
Marcin, 2012-10-02, 20:11
Pytanie z innej beczki.
Jakie dokumenty są wymagane do jazdy? Jakoś nie mogę doliczyć się pięciu...
*50 zł za brak każdego z wymaganych dokumentów, nie więcej niż 250 zł*
Prawko, OC, dowód rejestracyjny i co dalej???
No przecież nie karta pojazdu, paszport, dowód osobisty czy książka serwisowa auta...
Może paszport Polsatu? :)
Pozdr.
, 2012-10-02, 20:19
@Marcin, wydaje mi się, że ten limit zrobiony jest pod kierowców ciężarówek, którzy chyba mają jakieś tam dodatkowe papiery do wszystkiego, też naczepy, przewożonego towaru, itd..
Marcin, 2012-10-13, 15:52
@SpalaczBenzyny A no tak :) Nie pomyślałęm! Pozdrowienia
grzesiek, 2012-10-25, 23:34
A w dowodzie ładnie schowane OC :)
szoferas, 2012-10-26, 19:49
@grzesiek, z tym nie ma problemu. W kilka sekund można sprawdzić, czy dane auto jest gdzieś ubezpieczone.
Jaca, 2012-10-27, 23:50
Wydaje mi się, że większość osób jeździ bez dowodu wtedy gdy nie ma przeglądu, bo dostanie mandat 50zł i nie zatrzymają mu dowodu. Orientujecie się, czy jest możliwość, żeby policja zobligowała do dobrowolnego oddania dowodu rej jeżeli nie mamy go przy sobie podczas kontroli?
Marcin, 2012-11-11, 10:17
Ja uważam, że jeżdżenie z dokumentami jest bez sensu. Policja może sprawdzić czy ktoś ma w ogóle dowód i z ubezpieczeniem jest dokładnie tak samo. Np: w Danii nie ma w ogóle dowodów. Każdy posiadacz dostaje tylko kartkę A4 ze wszystkimi danymi technicznymi samochodu i może sobie ją trzymać gdziekolwiek mu się chce. Tak powinno być u nas (komuna).
Jarek, 2012-11-29, 21:50
No właśnie przed chwilą dostałem mandat 150zł za *niemanie* dokumentów. Fakt, zapomniałem ale... podałem grzecznie swoje dane po czym policjant poszedł do swojego samochodu sprawdzić. Z jednym z nich uciąłem sobie w międzyczasie miłą pogawędkę i byłem pewny, że skończy się to niczym. Po chwili przychodzi gliniarz i mówi - sprawdziłem wszystko jet ok, ubezpieczenie, prawo jazdy i proponuję mandat 150zł! Paranoja! Pytam się go za co mandat skoro wszystko jest w porządku? Za brak dokumentów! Dałem ciała - mogłem odmówić przyjęcia mandatu i niechby skierowali sprawę do sądu ;/
, 2012-11-29, 22:10
Chyba tak to policzyli:

50zł za brak prawa jazdy,
50zł za brak dokumentu ubezpieczenia,
50zł za brak dowodu rejestracyjnego

:(
bambus, 2013-01-03, 13:38
Ja mam częsty problem że zamieniam się z ojcem czy dziewczynom auta i nie mam kiedy dowodu zabrać albo jeżdze z dowodem od innego samochodu. I tam wszystko jest w bazie a polise mam zawsze w aucie.
A jak ma się sprawa ma się nieważny dowód rejestracyjny łapie nas policja i mówimy że zapomnieliśmy będą drążyć w bazie czy nie? mam kwitek że przegląd tymczasowy jest zrobiony ale czekam na potwierdznie od producenta samochodu kilku parametrów, niestety u urzedzie komunikacyjnym nie chcieli mi wyrobić nowego przez inną cyferkę w masie pojazu pomiedzy dowodem a tabliczką znamionową i już 2 miesiące czekam na potwierdzenie homologacji, co w takim wypadku mam robić.
Liczyć na dobre serce policjanta i wszystko opowiedzieć czy robić z siebie głupiego i mówić że zapomniałem tektórki z domu?
Tony, 2013-01-09, 01:24
Regularnie jeżdżę 4 pojazdami - służbowy karaluch, dwa moje stare wraki, *potop szwedzki* zony. Do tego dwa motury. A był moment w którym starych wraków miałem na stanie chyba ze 4. Wszystkie papiery (oprócz kwitów do *potopu*) woziłem na stałe w portfelu, który wyglądał jak książka telefoniczna. Po prostu nie pamiętałem żeby zabrać właściwy kwit na odpowiednią okazję. Szkoda stracić z tak głupi sposób nawet te 50 zł. Ciary mnie przeszły jedynie wtedy, gdy zostawiłem gdzieś ten portfel, zwłaszcza że ze 2 starocie nie były przerejestrowane na mnie...

Obecnie w takim np. jukeju można nie mieć przy sobie nic, a prawa jazdy wydawane jeszcze w latach 80 nie posiadały zdjęcia. I jakoś tam żyją i żaden polucjant jeszcze nie umarł z powodu konieczności użycia radia czy komputera...
tolek banan, 2013-01-19, 20:06
Można się zgodzić ,że tych *papiórów* wozić trzeba dużo , a każdy przy badaniach rejestracyjnych płacimy 1zł na tzw:CEPiK.
CENTRALNA EWIDENCJA POJAZDÓW i KIEROWCÓW.

Ostatnio też *dziennikarze* rozdmuchali temat mandatów za odpalony samochód podczas odśnieżania.

Co o tym myślicie?

spalacz może o tym wątek zamieścisz?
, 2013-01-19, 20:24
@tolek, parkuję w garażu podziemnym więc ten temat mnie nie interesuje :) a jak nie parkowałem to odśnieżałem za bramą na terenie prywatnym więc też mnie nie interesował...
bonek, 2013-03-23, 19:54
Dlaczego niby policja ma wlepiać mandat za odpalony samochód, skoro sami stoją zawsze na odpalonym? Bo co, oni to nie mogą zmarznąć a Ty możesz...
Dydol, 2013-12-29, 23:57
Witam
Podczas kontroli drogowej w Belgii zostałem poproszony o Dowód osobisty i na podstawie tego dokumentu, policja była w stanie powiedzieć czy posiadam prawo jazdy, czy to jest mój samochód, czy jest ubezpieczony i czy ważna jest kontrol techniczna. Mieszkam na stałe we Francji i samochód tez jest zarejestrowany we Francji. Policja nie chciała innych dokumentów prócz DOWODU OSOBISTEGO. Wiec uważam w Polsce tez tak mogło by byc, ale po co jak można wystawiać mandaty.
Hubix, 2014-06-28, 19:39
@spalacz: to czemu po prostu nie wozisz DR na stałe w aucie?
, 2014-06-29, 01:55
A ubezpieczenie? Przeciez w przypadku kradzieży trzeba mieć kluczyki i dowod rejestracyjny.
szyblibil, 2014-08-30, 08:01
Dowód rejestracyjny nie stwierdza własności auta. Auto należy do tego kótry ma brief fabryczny, czyli w Polsce właścicielem jest państwo. Bez zgody państwa nie sprzedaż *swojego* auta za granicę bo Ci nie oddadzą briefu.
Darek, 2014-09-10, 01:33
Czytam i sie zastanawiam - czy autor tego artykułu naprawdę nie ma większych problemów w życiu jak wożenie kawałka papierka..? To nie wazy tony, nie zajmuje metra kwadratowego powierzchni.. Autor pisze: *wożenie DR jest bez sensu - lepiej zapłacić 50zl* - chłopie ile Ty masz lat..? Pchasz z własnej woli 50zl w kieszeń Policji ku jej uciesze dodając 0,001% do statystyk które dla jakiegoś urzędasa potwierdzają zasadność istnienia tej zasady wożenia DR. Bez sensu jest płacić 50zl za brak świstka niewiele większego od połówki banknotu. Takie nic nie dające szczeniackie podejście *zrobię na złość*..
Uważaj na kręgosłup zeby Ci nie pękł od dźwigania DR... ;]
Artykuł bez sensu.
Darek, 2014-09-10, 01:42
Pomijam już kwestie ze jesli Policja widzi ze wpływy z kar wynikających z braku dokumentów sa znaczne, to w życiu z nich nie zrezygnuje, a wręcz będzie ich bronić zaciekle by utrzymać dodatkowe *zródło dochodu*, oraz pole do podnoszenia statystyk w *walce z wykroczeniami*.
Jednym słowem - bijesz pianę ze bez sensu, ze głupota i dlatego nie wozisz i płacisz 50zl niby *na przekór* a tak naprawdę sra.z sobie we własne gniazdo i nakręcasz policyjny *marketing*. ;)
Iście głębokie. Gratuluje.
Jeździmy po pijaku - wtedy zwieksza dopuszczalna ilośc promili za kołkiem. ;)
Albo prowadzmy auta bez żadnych egzaminów! Wtedy wycofają konieczność robienia prawa jazdy! Hahah.
, 2014-09-10, 11:34
@Darek, aleś sobie zinterpretował ten tekst, masz bardzo bujną wyobraźnię...

O to chodzi, że właśnie nie ma kontroli i nie trzeba płacić tych 50 zł za brak dowodu. Jak jeżdżę po okolicy to nie zawracam sobie nim głowy i jak na razie jeszcze nie musiałem płacić za jego brak mandatu. Jak jadę dalej to biorę komplet dokumentów ale nie po to aby nie płacić 50 zł mandatu.

Jakbym jeździł jakimś autem które *przyciąga policjantów*, miał częste kontrole to oczywiście brałbym ten dowód bo nie widzę sensu z płaceniu za jego brak. Ale jeżdżąc *normalnym*, ze wszystkimi światłami to od lat nie miałem żadnej kontroli w promieniu 5-25 km od miejsca zamieszkania a tutaj najczęściej jeżdżę i po prostu mi wygodniej go nie zabierać ze sobą, biorę tylko kluczyk i lecę. Tak samo jak jadę nie swoim autem to nie biorę dowodu od właściciela, jak daję swoje auto to też mówię *dowodu nie daję, musisz jechać przepisowo* ;)

A skuterem to jeżdżę jak rowerem, wsiadam i jadę, ostatni raz dowód brałem gdy musiałem ubezpieczenie na nowy rok opłacić.

Potencjalny minus braku dokumentów jest taki, że jak w kogoś stukniemy to ten ktoś raczej wezwie policję jeżeli okaże się, że nie mamy dokumentów, to zrozumiałe i oczywiste. Zarazem, gdy ktoś w nas stuknie i samie wezwiemy policję to też dostaniemy mandat za brak dokumentów.

Kiedyś trzeba było w dowodzie osobistym mieć zapisane gdzie się pracuje i ile ma się dzieci. Teraz wchodzą nowe dowody gdzie nie będzie w ogóle informacji o miejscu zamieszkania. Kiedyś trzeba było mieć i dowód i prawo jazdy, dzisiaj już wystarczy samo prawo jazdy. Zarazem nie widzę powodu aby wozić prawo jazdy mając sam dowód po którym policjant może sprawdzić w swojej bazie danych czy owe prawo jazd mamy. I tak to teraz robi bo można mieć *papierek* a nie mieć uprawnień jeżeli zostały one odebrane. Więc po co to? Argument, że *to niewiele waży, można nosić* jest słaby. Obstawiam, że i to sam obędzie z dowodem rejestracyjnym i ubezpieczeniem auta, tj. będzie sprawdzane w bazie danych po rejestracji i/lub numerze VIN i tyle. Mało kogo będzie obchodził papierek który łatwo można podrobić, uszkodzić, zgubić. Już teraz mało kogo obchodzi, można go zapomnieć i jedyne konsekwencje jakie się poniesie to 50 zł mandatu za jeden dokument, max. 150 zł.

Jak nie jest Ci ciężko to wóź ten dowód, mi to bez różnicy. Mi ciężko wozić swój, Tobie i wszystkim innym też nie robi to żadnej różnicy więc nie widzę w czym tutaj może być problem? na tyle duży, że nastukałeś tak mocno nadinterpretacyjny komentarz mieszając do tego egzaminy, pijanych kierowców, dorabiając do tego jakąś ideologię *na przekór*. Też nie wiem jak wyczytałeś z tego materiału, że lepiej płacić 50 zł niż nie płacić.
Darek, 2014-09-11, 10:06
*Też nie wiem jak wyczytałeś z tego materiału, że lepiej płacić 50 zł*:
cytat z artykułu: *może bardziej będzie opłacało się jeździć na co dzień bez dowodu przy sobie i ryzykować te 50 zł mandatu niż zawracać sobie głowę tym dowodem*.
Prowadzisz demagogie *kiedyś w dowodzie trzeba było mieć wpisane dzieci, teraz nie trzeba*, *po co wozić papierek skoro mozna to sprawdzić* itd. - nie bardzo wiem po co? Masz obowiązek wożenia dokumentów i tyle.
Fajnie by było brać ze sklepu artykuły bez płacenia ale jak na razie to kradzież. Ale czy w związku z tym że było by mi wygodniej wziąć za darmo jakiś produkt to mnie w jakiś sposób usprawiedliwia? No bo idąc Twoim tokiem myślenia może bardziej opłacało by się kraść nawet gdyby raz na jakiś czas by mnie złapali...
To jest naprawdę polemika zbuntowanego nastolatka...
Nie wiem gdzie mieszkasz że piszeż *nie ma kontroli* - czy to jakaś wieś, czy też masz nadzwyczajne szczęście - robię codziennie po 140-180km kursując po Warszawie i okolicach - gdybym wziął z Ciebie przykład i nie woził DR to za mandaty przyznane za jego brak mógł bym sobie kupić w tym roku dobrej klasy telefon. Pchać z własnej woli kasę policji - głupota.
Jeszcze większa głupota pisanie o tym pod publiczke ku uciesze tłumu...
, 2014-09-11, 12:15
Tak, porównujmy brak dowodu do kradzieży, to zupełnie *to samo*... nie wmawiaj nikomu, że jest to mój tok myślenia bo to jest jedyne Twoja bujną wyobraźnie nie mając nic wspólnego z tematem...

nie przyszło Ci do głowy, że skoro napisałem ten materiał to w moim przypadku *ma to sens*? czyli nie mam kontroli co miesiąc a nie, że płacę co miesiąc za brak dowodu zarazem twierdząc, że wszystko jest w porządku?

jeżdżąc codziennie po Lublinie, od 8 lał (wcześniej sporadycznie), tylko raz potrzebny był mi dowód i w sytuacji gdy sam wezwałem policję, było to 5 lat temu... wychodzi na to, że ani nie jestem kontrolowany, ani nie przytrafiają mi się policjo-genne sytuacje więc w moim przypadku ryzyko mandatu za brak dowodu jest minimalne a korzyści z nie pamiętania o nim spore bo po prostu wsiadam do auta i jadę bez zawracania sobie nim głowy...

teraz mam taką prośbę aby skupić się na powyższym i nie wymyślać porównań jakie nie mają żadnego związku, np. porównanie do kradzieży, braku uprawnień do jazdy, czy też sloganów typu buntu, na przekór, itd...

jadąc 55 km/h przy ograniczeniu 50 km/h też ryzyko mandatu jest minimalne ale NIE JEST TO TO SAMO bo czasami te 5 km/h będzie miało znaczenie na drodze... czy masz dowód (i inne dokumenty) czy ich nie masz nie ma kompletnie żadnego znaczenia przy dzisiejszych procedurach, tj. gdy wszystko i tak policja sprawdza...

nikomu nic się nie kradnie, nie stwarza większego zagrożenia, itd... choć nie wiem dlaczego usilnie zestawiasz te sytuacje... złamanie przepisu pt. *brak dowodu przy sobie* jest jedynie administracyjnym przewinieniem, grozi za niego 50 zł mandatu...

ps. gdzie zauważyłeś ten cieszący się tłum? ja nic takiego nie widzę... czy to miało być tylko takie błyskotliwe podsumowanie Twojej wypowiedzi?
stonka, 2014-09-11, 17:53
Podłączę się do dyskusji. Dla mnie wożenie przy sobie jakichkolwiek dokumentów nie ma najmniejszego sensu. Jedyne co powinno być obowiązkowe to posiadanie przy sobie dowodu osobistego, żeby w razie wypadku można było łatwo ustalić tożsamość ofiary. Reszta - Prawo jazdy, dowód rejestracyjny, ubezpieczenie powinna zostać w domu. Dlaczego? Np. bo będzie to kilka dokumentów mniej do zgubienia lub utraty w wyniku kradzieży. I przestańcie bredzić, że sprawdzenie tego przez policję to taka strata czasu. Zdecydowana większość kontroli dokumentów odbywa się przy okazji wypisywania mandatów. Co za problem sprawdzić bazę danych przy okazji wypisywania mandatu?
qwerty, 2014-09-11, 20:55
Przy braku kwitów ryzykujesz, że otrzymasz zakaz kontynuowania jazdy do chwili, aż ktoś dowiezie Ci kwity, ew. odholowanie auta. Szczególnie w sytuacji, gdy auto nie jest na Ciebie (leasing, znajomy, etc.), a policjant chce postawić na swoim. I tyle w temacie :)

PS Straż miejska nie ma dostępu do bazy. W przypadku kontroli, musi wezwać policję - pół godziny w plecy przynajmniej.
Marcin, 2016-10-28, 21:58
Zostawilem wszystkie dokumenty w pracy - czy jak mnie zatrzymaja to moga wezwac lawete? Dokumenty bede mial dopiero w poniedzialek :/
pioooo, 2017-05-08, 20:21
A co w przypadku gdy nie mam przegladu i powiem ze kolega ostatnio jezdzil i on ma moj dowod rejestracyjny (oczywiscie mam prawko i OC).
za brak przegladu grozi konfiskata dowodu ale ja go nie mam przy sobie..
sprawdza wogole czy jest przeglad czy tylko policza 50zl za brak dowodu?
wiec masło maslane - jak to jest?
jk, 2017-06-03, 15:10
Głupoty piszesz i wprowadzasz ludzi w błąd masz obowiązek mieć przy sobie dowód rejestracyjny. Jeśli auto zostało z jakiś przyczyn odholowane na parking strzeżony przez służby to bez dowodu rejestracyjnego nie zostanie ono ci wydane.
Jeśli nie masz go przy sobie podczas kontroli dostaniesz mandat ale policjant może nakazać aby inna osoba dostarczyła dokument na miejsce. Także reasumując lepiej dowód rejestracyjny mieć przy sobie .
, 2017-06-05, 22:33
*W pierwszym etapie będzie można korzystać z mobilnego dowodu osobistego. Do końca roku ma do tego dojść jeszcze mobilne prawo jazdy, dowód rejestracyjny auta i potwierdzenie polisy OC, czyli wszystko, czego potrzebuje kierowca. Dzięki temu osoba, która będzie korzystać z mDokumentów będzie mogła wychodzić z domu z kluczykami i telefonem komórkowym, który i tak każdy zazwyczaj ma przy sobie.*

https://mc.gov.pl/aktualnosci/mdokumenty-na-start

Nareszcie! 5 lat po moim wpisie na blogu ktoś się ogarnął! :D

***

Co będzie, gdy policja zatrzyma mnie do kontroli w miejscu, w którym akurat nie ma zasięgu sieci?

– Nic. Służby dysponują własną, niezależną łącznością. Policja nie będzie też potrzebować do weryfikacji danych kodu potwierdzającego z SMS-a.


I już teraz tak samo to wygląda bez tych mDokumentów. Policjanci sami są w stanie wszystko szybko sprawdzić przy czym dzisiaj jeszcze za to wystawiają mandat - za brak dokumentów. No ale widać, że coś się zmienia i w końcu będzie tak samo jak jest... teraz... tylko nie będą wlepiać tych bzdurnych mandatów.
Idol, 2017-06-25, 09:53
A co to za problem wozic dowod w skrytce samochodu, ja tak robie i nie ma problemu z dowodem rejestracyjnym bo zawsze jest w samochodzie. Ktos powie ze auto ukradna a jak nie bedzie dowodu to nie ukradna? a na dodatek to jest wieksza szansa odzyskania takiego auta bo z dowodem złodziej bedzie chcial sprzedac w całosci a bez to duza szansa ze pojdzie na czesci i wtedy zostaje nam dowod rejestracyjny na pamiatke.
, 2017-06-26, 09:01
Ubezpieczyciel zwykle nie wypłaci odszkodowania za ukradzione auto jak nie będzie się miało dowodu i kompletu kluczyków.
donald, 2017-10-27, 11:47
Jo uważam, ze każdy powinien wozic wsyckie papiry ze sobom. Wsysciuskie. nawet swiadectwo ukończenia szkoły powszechnej. nie mowia już o zaświadczeniach chrztu, bierzmowania czy sakramentu malzenstwa, a już dowod osobisty i pasport albo inne legitymacje cy zaświadczenia to już na pewno. no bo na ten psyklad: pojeadzie se clowiek do swagra i tam se pochla ze az jusci. No i na drugi dzień rano wstaje i patrzy w lustro i się zastanawia, jak ma na imie czy jak ma na nazwisko. a tak to skacowany ze zerknie w dowod cy pasport abo inne papiry i już wie, kim jest, jak się nazywa cy inne cuda.
Krzsztof Kozłowski, 2017-11-09, 11:55
Na szczęście widać edokumenty w tunel...
A czemu dowód jest złem?
Bo się nie mieści w większości portfeli.
A poza tym w tym momencie często nie potrzebuje już nawet portfela brać.
Płacić mogę telefonem.

Trzymanie dokumentów w aucie to ułatwianie życia złodziejowi.
Jak policja zatrzyma on pokaże oc i dowód to temat może zamknąć jak nie zdążyliśmy zgłosić kradzieży. A jak ich nie ma to jednak zaczynają sprawdzać a że nie są durni to mogą wyczuć że coś nie gra. Zadać jakieś dziwne pytanie...
Wiem bo miałem taką sytuację wiele lat temu że zapytali znienacka o jakiś oderwany od rzeczywistości pierdół.

Kolejny problem z dowodem i wszystkimi innymi dokumentami noszonymi przy tyłku jest taki że jak je nam zakoszą to mamy spory problem. Szczególnie jak jesteśmy na wakacjach na drugim końcu kraju. Zgłoszenie tego zastrzeganie kart itd itp trwa i trudno się to robi nie będąc w miejscu zamieszkania.
Jak mi zapierniczą telefon to wystarczy wizyta w telekomie.

Ja oprócz dokumentów mam w telefonie wszystko w pdfie.
Na przegląd zapominam zawsze papierków od gazu i jeszcze się nie zdarzyło żeby diagnosta miał problem jak mu pokazałem w telefonie skany.
Zresztą kiedyś zgubiłem świstek z oc i policja przy kontroli bez problemu przyjęła skan polisy. A jak kupowałem obecne auto to ubezpieczałem je w sobotę przez telefon :D I wracałem do siebie z OC na mailu.
, 2018-05-10, 00:00
No, po 6 latach od napisania tego materiału zmieniają się przepisy i nie trzeba będzie już wozić dowodu ani potwierdzenia ubezpieczenia.

Ciekawe czy osoby które krytykowały takie moje przekonania co do braku sensu jazdy z tymi papierami zaczną protestować przeciwko nowym przepisom twierdząc, że jednak powinny one być wożone? :) Może wyjdą na ulicę? jakieś protesty w obronie dokumentów? :) Czy może jednak sami wrzucą je w szufladę i zapomną o nich tak jak to powinno mieć miejsce.

Napisz komentarz

Autor *

Strona

Komentarz *