Na torze (140) | Na drodze (96) | W garażu (94) | Wydarzenia (66) | Poza autem (34) | Testy aut (20) | Karting (16) | Testy (14) |

Pomiar czasu i RaceChrono

Racechrono miniaturkaCały czas mierzę sobie czas :) podczas każdej mojej wizyty na torze klikam w stoper, nagrywam jazdę i sprawdzam czy jadąc tak jest szybciej czy inaczej. Najważniejsze narzędzie to kamera a wstępny pomiar czasu robię stoperem w aucie. Teraz idąc z duchem czasu i dając się porwać nowoczesności dodatkowo przyczepiam sobie na szybę telefon z aplikacją do pomiaru pt. RaceChrono.




Stoper w aucie

Z tego stopera korzystam cały czas, każdy przejazd sobie mierzę. Dokładność 0,1 sek. Dobre to, wygodne, praktyczne, skuteczne. Klikanie mam w manetce do wycieraczek więc obsługuje się go jednym palcem bez odrywania rąk od kierownicy.

Stoper i temperatura oleju w Audi

Stoper tradycyjny

Ten stoper kupiłem głównie po to aby mierzyć czas innym zawodnikom na torze ;) wygodniejsze to niż klikanie w telefonie czy siedzenie w aucie. Muszę wiedzieć kto jest w formie a kto nie :) nie wytrzymam nawet do pierwszej próby na rally sprincie kiedy to już jest wiadomo kto jak szybko jedzie.

Stoper tradycyjny

Kamera

Najwięcej czasów wyciągam z nagrań z kamery. Dokładność jest bardzo dobra, niemal całkowicie pokrywa się z pomiarami na imprezach. 50 klatek na sekundę to jedna klatka na 0,02 sek. ale zwykle udaje się doszacować pomiar do dokładności 0,01 sek.

Bardzo często porównuje swoje przejazdy, sprawdzam ile zyskałem jadąc jakąś linią, czy ile straciłem źle przejeżdżając dany zakręt. W zasadzie wszystkie moje pomiary i analizy dotyczą nagrań z kamery. Kamera to moje podstawowe narzędzie "telemetryczne" a cała reszta ekwipunku jest tylko dodatkiem. Kamera musi nagrywać prosty, proporcjonalny obraz czyli nie "lajfstajlowe rybie oko" w którym fajnie widać tylko nic nie widać bo perspektywa jest pozakrzywiana. Kamera musi być przymocowana prosto, na środku szyby tak aby było widać po równo w każdą stronę a nie jakieś takie mocowania na drzwiach, progach, wydechach czy kierownicy.

RaceChrono

RaceChrono to zdobywająca popularność na lubelskim torze aplikacja do pomiaru czasu w trakcie pojeżdżawek. Jest na Androida, ma sporą bibliotekę torów, kilka obiektów z naszego kraju (Poznań, Lublin, Radom, Ułęż, Biłgoraj, Biała Podlaska, Gostyń, Toruń, Wyrazów, Stary Kisielin). Oczywiście można dodawać nowe tory i tworzyć samodzielne "wyścigowe trasy" od Tesco do McDonalda ;)

Z dokładnością pomiaru różnie bywa ale generalnie nie jest źle a czasami bardzo dobrze czy niemal idealnie. Aplikacja oparta jest o GPS więc trzeba pamiętać o jak najbardziej "przejrzystym" przymocowaniu telefonu w aucie i dobrej pogodzie.

Poniżej pomiar okrążeń zmierzony przez RaceChrono:

Czasy okrążeń w aplikacji RaceChrono

i czasy "wyciągnięte" z nagrania kamerą:

1. 1:04,88

2. 1:07,90

3. 1:10,40

4. 1:03,05 - mój najnowszy best-lap ;)

5. 0:45,72

6. 0:43,36

7. 0:51,76

8. 1:05,72

9. 1:03,64

W niektórych przypadkach praktycznie nie ma różnicy ale w ostatnich okrążeniach jest aż pół sekundy! raz mniej, raz więcej. "Coś" musiało się stać z zasięgiem, że tak z okrążenia na okrążenie dokładność pomiaru nagle spadła. Gdy wszystko działa dobrze to dokładność pomiaru tą aplikacją nie jest gorsza niż 0,1 sek. Jest to bardzo dobry wynik i szukanie większej dokładność to już raczej przerost formy nad treścią.

Inaczej sprawa wygląda z pomiarem prędkości w różnych momentach w czasie jazdy. Błędy czy rozstrzał w pomiarze są zbyt duże aby był sens to analizować. Ważny jest każdy 1 km/h nie mówiąc o 3 km/h a ta aplikacja różnie te prędkości mierzy.

Schemat okrążenia pomiarowego na torze w Lublinie w aplikacji RaceChrono

No ale skoro prędkości same się zmierzyły to można na nie rzucić okiem :) Ciekawostką jest to, że największą prędkość uzyskuję nie na końcu prostej startowej ale na końcu łuku za Split 1. Jeżeli dobrze uda mi się ustawić w tym łuku to jadę go cały czas z nogą w podłodze. Podobna sytuacja jest z łukiem za Split 2. Teraz końcówka prostej startowej. Po szybkim przejeździe przez prostą przyhamowuję przed zakrętem (do 77 km/h) i po nim dalej przyspieszam ile się da. Wiele osób jeździ tutaj różnie i rzadko w taki klasyczny sposób a to przecież zwykły zakręt.

Pomiar prędkości teoretyczne lepiej byłoby wyciągać po podłączeni się do auta (OBD) ale tutaj pojawia się problem przekłamań związanych z uślizgiem kół. Na suchej nawierzchni wielkiego problemu by nie było ale na śniegu taki pomiar nie ma żadnego sensu.

W aplikacji tworzone są wykresy prędkości które później można zestawiać ze sobą i porównywać różne przejazdy ale tak jak już wspominałem to moje porównania prędkości nie były zbyt owocne, tj. błędy w pomiarze są zbyt wielkie.

Dodam, że to była to moja druga wizyta na torze testująca aplikację bo za pierwszym razem wyniki były kompletnie niewiarygodne... ale wtedy miałem uchwytu i trzymałem telefon między siedzeniami. Przekłamania na czasie okrążenia były rzędu 1,5 sek! a prędkość maksymalną pokazało mi 107 km/h na końcu prostej czyli większą o 12 km/h niż teraz. Chyba najlepiej przymocować telefon na zewnątrz auta ;)

Schemat i wykres okrążenia pomiarowego na torze w Lublinie w aplikacji RaceChrono

Korzystając z tej aplikacji trzeba mieć na uwadze to, że czasami może przez przypadek zahaczyć nam o linię start-meta. Podczas treningu z lepszym zasięgiem nie miałem takiego problemu ale wcześniej z telefonem między siedzeniami kilka razy aplikacja kończyła pomiar gdy przejeżdżałem "obok" start-meta.

Start i meta na torze w Lublinie w aplikacji RaceChrono

Raczej będę z tej aplikacji korzystał choć oczywiście z kamery i klikania w stoper nie zrezygnuję. Skoro samo mierzy to niech leży i działa.

Komentarze (6) skocz na koniec

JABOL, 2013-11-01, 20:14
łyknij sobie lepszy GPS na BT za 3 stówki, będziesz miał dobrą dokładność i pewne wyniki w wygodnej formie;)
adrianp., 2013-11-01, 23:06
Odbiornik GPS, to tylko 10 Hz & dual-band (GPS+GLONASS). takie założenia spełniają markowe Garmin Glo oraz Dual XGPS160. ten drugi ma dodatkowo rejestrator śladu na 12 godzin oraz rozdaje sygnał na 5 urządzeń BT (Glo tylko na jedno urządzenie BT).
es, 2013-11-03, 09:43
Dokładnie tak jak piszą wyżej - dokładność zależy od sprzętu w tym wypadku. Wbudowany w smartfon odbiornik GPS to zwykle 1Hz, co daje dokładność sekundową, ale aplikacja wyinterpoluje z tego dokładność nie lepszą. Oczywiście mówimy o pesymistycznym przypadku. 10Hz odbiornik z korekcją dla 10Hz robi z tego bardzo fajne narzędzie do pracy nawet nad międzyczasami.
Krzysztof, 2013-11-04, 00:46
Spalaczu, ten pomiar poprzez GPS możesz wyrzucić. Sprawdzałem podobną aplikację wykorzystującą GPS w moim smartfonie. Niestety, ja juz stałem, a aplikacja jeszcze przez 2-3 sekundy pokazywała, że się poruszam. ;) Pomiar przyspieszenia do 100km/h wyszedł niemal o 2 sekundy leszy niż przewiduje fabryka. :)
adrianp., 2013-11-04, 09:27
Co tu dużo gadać:

http://www.gps-laptimer.de/Home.html
, 2013-11-04, 10:49
@Krzysztof, dlaczego od razu wyrzucac? czas okrazenia liczy dobrze, czasami bardzo dobrze.. jak na aplikacje w telefonie jest OK... co do predkosci, pomiarow przyspieszania to oczywiscie lipa ale to nie jest dla mnie najwazniejsze...

@adrianp., na Nurburgringu z tego korzystaja, tj. odbiornik GPS + kostka OBD + kamera = rewelacja :)

Napisz komentarz

Autor *

Strona

Komentarz *