Na torze (140) | Na drodze (96) | W garażu (94) | Wydarzenia (66) | Poza autem (34) | Testy aut (20) | Karting (16) | Testy (14) |

Nie palił mi czwarty cylinder!

Nowa cewka zapłonowa 2.0 TFSI Audi A4 B8Jak już wspomniałem przy opisie zastępczego BMW 316i, niemożliwe stało się możliwe, Audi się popsuło! przestał palić czwarty cylinder. Silnikiem zaczęło miotać jak szatan, jakby chciał wyskoczyć w komory przez zamkniętą maskę. Restart silnika niestety nie przyniósł oczekiwanych rezultatów :) więc auto dojechało do serwisu na lawecie.

Pierwszy raz jechałem z niesprawnym jednym cylindrem więc na początku nie wiedziałem, że to o ten cylinder chodzi gdyż na luzie, przy rozsprzegleniu w ogóle nie było czuć żadnego oporu i silnik wkręcał się szybko i równo. Myślałem, że to może problem z napędem albo skrzynią bo właśnie przy napędzaniu silnik już nie dawał rady, przynajmniej na niskich obrotach bo im wyżej się kręcił tym kręcił się równiej. Oczywiście świeciły się silnikowe kontrolki a nie te napędowo-skrzyniowe ale bez komputera nie widać jaki konkretnie błąd wyskoczył, nie było żadnego komunikatu na monitorze, ograniczenia obrotów, trybu serwisowego, itd.



Cewka zapłonowa 2.0 TFSI Audi A4 B8

Usterkę zdiagnozował już laweciarz, okazała się właściwa, padła cewka zapłonowa. Przy owym czwartym cylindrze.

Była to moja najpoważniejsza usterka i pierwsza która uniemożliwiała dalszą jazdę. Auto ma ponad 3 lata i 90 tys. km przebiegu. Do tej pory najgrubsza usterka dotyczyła łożysk w przednich kołach (oba mam wymienione) ale w ich przypadku śmiało można było jechać, tj. dojechać do serwisu ;)



Kosztorys wymiana cewki w 2.0 TFSI Audi A4 B8

Cewka zapłonowa z logo Audi kosztuje w ASO 210 zł a robi ją Bosch za 150 zł. Jak widać na zdjęciu każda cewka jest oddzielnym elementem, nie są połączone na sztywno w jakąś szynę czy inaczej zespolone co wymagałoby wymiany wszystkich na raz.

Za wymianę cewki serwis policzył sobie prawie 100 zł co łagodnie mówiąc jest lekką przesadą gdyż za wymianę świecy liczą mniej a aby ją wykręcić trzeba przecież cewkę zdemontować. O ile się nie mylę to cewkę po prostu trochę siłowo wyciąga się i tak samo wciska do oporu i tyle, racja? Za diagnozę tej już na oko zdiagnozowanej usterki zapłaciłem kolejne 325 zł choć w tej cenie oczywiście zawarte było podłączenie komputera i sprawdzenie błędów oraz jazda próbna.

Niestety nie mogłem pojawić się w serwisie w czasie pracy mechanika który zajmował się autem więc za wiele nie porozmawiałem na temat tej usterki. Zapomniałem też zabrać na pamiątkę uszkodzoną cewkę. Przez telefon jedynie dowiedziałem się, że popsuła się z przegrzania. Tylko ta jedna cewka została wymieniona, nic więcej nie znaleziono, pozostałe cewki są sprawne.

I teraz pytanie, padała jedna cewka to i mogą paść kolejne? mam sobie kupić na zapas jedną i wozić ją na wszelki wypadek? jak pojadę na tor, będę wygrywał i padnie mi ta cewka to nawet nie zdobędę brązowego medalu? :) Odpowiedź jaką uzyskałem była taka, że cewka albo jest całkowicie sprawna albo całkowicie popsuta i nie przenosi wtedy napięcia. Pozostałe cewki są teraz sprawne a popsuć się mogą jutro albo za 5 lat. Teraz nie ma wypadających zapłonów, wszystkie cylindry palą równo. Nie ma sensu ich wymieniać na zapas. Taki pech, że padła ta jedna, nie powinna tak szybko, ale padła.

Racja? czy też mogą być one w jakimś stopniu niesprawne czy zużyte? korci mnie aby dla świętego spokoju wymienić trzy pozostałe...



Assistance

Co prawda prawdziwi kierowcy nie dzwonią po żadne assistance ale tzw. zaufany mechanik którego każdy ma i rozwiązuje w mgnieniu oka wszystkie problemy w niewielkiej cenie akurat pewnie i tak by spał bo auto popsuło się po północy i w Warszawie (daleko z Lublina) więc zadzwoniłem na infolinię. Wciskają te Assistance niepytani więc miałem do wyboru dwa, jedno z ubezpieczenia OC/AC a drugie z serwisu Audi za to, że robi się przeglądy.

Wybrałem opcję Audi gdyż na oko była to lepszy wybór w mojej sytuacji, tj. gdy popsute Audi chciałem naprawiać we wskazanym serwisie Audi. Tak też się okazało, auto zostało od razu naprawione, nie musiało czekać w kolejce w serwisie. Oczywiście największe znaczenie miało to, że za wiele do naprawy nie było, mieli na miejscu nową cewkę więc mogli ją szybko przełożyć. Z drugiej strony aby umówić się na przegląd w tym samym serwisie musiałem czekać tydzień więc podejrzewam, że zlecenia z Assistance Audi mają jakiś priorytet. Pewnie ważne było też to, że wziąłem sobie auto zastępcze więc im dłużej trwałą naprawa tym większe generowało to koszty po stronie Audi. W nocy auto pojechało na lawecie do serwisu a o 10.00 z rana mogłem już je odebrać.

Przy okazji okazało się, że bez kluczyka nie działa w Audi A4 klakson oraz nie da się zamknąć auta. Czy jest jakiś sposób?

Z racji tego, że nie wiedziałem ile będzie trwała naprawa to wziąłem sobie auto zastępcze aby nie wracać do Lublina na piechotę ;) Nie chciało mi się nocować w Warszawie choć hotel też "należał się". Wybierając Assistance Audi też miałem nadzieję, że "lepszą obsługę" bo pewne było, ze nie podstawią mi czegoś gorszego niż Audi A3 choć powinno to być auto tego samego segmentu więc takie samo A4 tylko pewnie 2.0 TDI ale jak okazało się, że będzie to BMW serii 3 to byłem trochę zaskoczony ;)



BMW 316i 2013 maska na Placu Zamkowym w Lublinie

Przy okazji jazdy owym BMW 316i napisałem materiał Dlaczego BMW jest lepsze niż Audi?.

Zasady użyczenia auta zastępczego były normalne czyli auto trzeba oddać z taką samą ilością paliwa. Auto jest ubezpieczone ale występują różnorakie kary umowne, przy czym też standardowe stawki jak np. 4000 zł za kradzież albo szkodę całkowitą, 1000 zł za szkodę z mojej winy. I na koniec, co ważne było w mojej sytuacji, auto zastępcze też posiada Assistance więc jakby się popsuło to dostałbym kolejne ;)

Podsumowując, kto ma niech dzwoni do Assistence Audi, działa to dobrze.

* * *

Na koniec kilka zdjęć...

Silnik z osłoną 2.0 TFSI Audi A4 B8

Silnik z osłoną. Wiecie, że w instrukcjach w ASO mają oddzielnie wypunktowane zdjęcie tej osłony silnika w trakcie jakichś tam prac, np. wymiany cewki. 1. zdejmij osłonę silnika, 2. wymień cewkę (oczywiście tutaj napisane co dokładnie jak robić), 3. załóż osłonę silnika. Chyba po to aby przypadkiem nikt nie wymieniał cewki przy założonej osłonie silnika ;)



Silnik 2.0 TFSI Audi A4 B8 bez osłony

Bez osłony. Brzydki taki ten silnik, nawciskane tych kabli, bez ładu i składu. W ogóle nie wygląda jakby miał mieć te 211 czy 236 KM.



Położenie silnika 2.0 TFSI Audi A4 B8

Między silnikiem a przegrodą jest bardzo dużo wolnego miejsca. Gdyby nie przednionapędowy rodowód Audi A4 to pewnie nie byłoby żadnego problemu aby ten silnik trochę obniżyć i wcisnąć w tę lukę. Skrzynia biegów mogłaby być sporo cofnięta bo przy napędzie quattro z centralnym dyferencjałem i tak większej różnicy by to nie robiło.

Z drugiej strony Audi A8 zawsze ma stały napęd na wszystkie koła, nie ma wersji FWD a silnik dalej wystaje przed przednią oś. Z kolejnej strony może też tak jest lepiej, tj. w autach ze stale napędzaną przednią osią silnik też ją dociska i poprawia trakcję podczas ruszania i jazdy prosto. Albo po prostu tak jest im łatwiej, robią auta na jedno kopyto gdyż te same silniki i skrzynie biegów co w Audi A8 występują też w A6 i A7 a te modele mają już wersje przednionapędowe. Ktoś wie o co dokładnie się rozchodzi?



Wnęka za silnikiem 2.0 TFSI Audi A4 B8

Tyle wolnej przestrzeni poszło na zmarnowanie :(



Kolektor dolotowy silnika 2.0 TFSI Audi A4 B8

Kolektor dolotowy jest plastikowy. Tak się teraz robi.



Kolektor wylotowy 2.0 TFSI Audi A4 B8

Kolektor wylotowy i turbo nadal z metalu ;)



Element silnika 2.0 TFSI Audi A4 B8

Co to jest to okrągłe?

Komentarze (53) skocz na koniec

bloodbro, 2014-03-20, 13:04
To okrągłe to jest chyba EGR, a co do plastikowego dolotu to nie jest tak, ze teraz sie to tak robi, bo nawet i w 15 letnich autach, a i nawet starszych takie uswiadczysz ;)
, 2014-03-20, 13:20
@bloodbro, z tym plastikowym dolotem to może dlatego go nie widziałem w innych autach bo kto go ma ten jakoś niechętnie otwiera maskę ;) widziałem tylko te metalowe...
Dominik, 2014-03-20, 13:32
*ale bez komputer nie widać jaki konkretnie* komputera ;)
a co do cewek - dla spokoju można je wyjąć i sprawdzić, czy np. wilgoć się nie gromadzi, ja wiekszośc wtyczek traktuje preparatem elektro styk - izoluje od wody i *naprawia* cos co juz wydwalo sie popsute ;)

czas sprzedac auto, jest po gwarancji :D
Misiek, 2014-03-20, 13:35
Nawet nie wiedziałem że w A4 korek od oleju jest obrandowany marką firmy olejowej ;)
Dominik, 2014-03-20, 13:42
To okragle to moze byc odma
Serdak, 2014-03-20, 14:00
Turbo IHI, gdyby nie Japończycy to niemieckie Audi by nie jeździło ;)
Marek, 2014-03-20, 14:16
Witam.
Sam jeździłem a4 1.8t 2002r więc wiem co zrobić żeby nie dać serwisowi zarobić (mało ale zawsze) i mogę Ci podpowiedzieć. Cewki rzeczywiście padają i to raczej pojedyńczo, a nie chcą stadami. Ja osobiście jak mi padła to kupiłem sobie dwie i jedną woziłem w bagażniku (tak na wszelki wypadek). Co do diagnostyki to jest prosta jak sran.e ;). Odpalasz silnik który rzeczywiście się miota jak ryba na haczyku, następnie zaczynasz odpinać jeden po drugim zasilanie wtrysków benzyny. Cewka zepsuta jest na tym cylindrze, na którym nic nie zmieni się w pracy silnika (jak odepniesz zasilanie wtrysku na sprawnej cewce to najprawdopodobniej zgaśnie silnik albo jeszcze bardziej zacznie wariować). Po takiej *diagnostyce* masz dwie opcje albo wyjmujesz z bagażnika nową cewkę i montujesz zamiast starej (silnik oczywiście gasisz po odnalezieniu zepsutej cewki:) ) albo dzwonisz do zaprzyjaźnionej hurtowni po cewkę i dojeżdżasz do nich i montujesz. Co do montażu to cewki siedzą na lekki wcisk więc jest banalny, natomiast jeśli będziesz jechał na zepsutej cewce (bo cię *życie* lub coś innego do tego zmusi) to pamiętaj żeby pozostawić odpięte zasilanie wtrysku bo inaczej paliwo niespalone będzie ci zalewało silnik, katalizator itp. Tyle ze mnie mam nadzieje że pomogłem jednocześnie życzę Ci żeby więcej się to nie przytrafiło. Pzdr
bonk, 2014-03-20, 15:51
Byłby problem, żeby silnik obniżyć i docisnąć do przegrody, co wiem bezpośrednio z quattro GmbH. Konstrukcja aktualnie stosowanego napędu wymusza takie wysunięcie motoru.
qwerty, 2014-03-20, 15:54
Oczywiście, że jest A8 FWD. Nazywa się 3.0 TDI :D Sam jeździłem ;)
, 2014-03-20, 15:56
@qwerty, z którego roku to A8? bieżąca generacja i poprzednie (z 5 lat wstecz, o ile się nie mylę) mają quattro, nie ma FWD...
Kult, 2014-03-20, 17:32
W VW też na wlewie oleju jest pomarańczowy napis Castrol :-)
, 2014-03-20, 18:07
W BMW też jest (np. tym 316i co jeździłem), tylko co z tego? :)
V-maniak, 2014-03-20, 19:45
Spalaczu, a pytałeś się przed wymianą czy Twój samochód obejmuje akcja serwisowa na cewki? Teraz może już być *po ptokach* bo w systemie komputerowym każde ASO Audi widzi, że wymieniano Ci cewkę odpłatnie i powiedzą, że nie obejmuje... chociaż spróbować zapytać (w innym ASO) warto.

BTW, cena diagnostyki widzę, że jest z d...y wzięta! Na przyszłość polecam Ci kupno najprostszego interfejsu OBD na ELM327 Bluetooth za 30zł + apke na smartfona (np. Torque) i podstawową diagnostykę silnika+skrzyni będziesz miał w parę chwil :P
Kult, 2014-03-20, 19:51
Jest to dla mnie dziwne a zarazem ciekawe ile castrol im za to zapłacił....


Z 2iej strony na wlewach paliwa forda /kiedyś, nie wiem jak obecnie/ było logo BP i *ford recomenduje paliwa bp*....

ot taka reklama....
, 2014-03-20, 20:16
@V-maniak, nie pytałem, tak naprawdę to naprawili mi to auto bez pytania i informowania co i jak. Ja nie zdążyłem zadzwonić z rana, a oni ponoć dzwonili ale powiedzieli nikt nie odbierał choć ja nie widziałem żadnego numeru. Auto i tak mam już po gwarancji ale w sumie zadzwonię i się zapytam, ale chwilę wcześniej miałem przegląd i żadnych akcji serwisowych nie było (może to dopiero po zgłoszeniu problemu).

Z diagnostyką to jest też taka sprawa, że można ją rozpatrywać na różne sposoby. Niby to takie proste ale proste jest wtedy jak popsuje się tylko cewka i nie ma innych problemów. Ja liczę na to, że jak jadę do serwisu gdzie serwisują nie tylko moje auto ale i podobne to będą w stanie jakoś zinterpretować te dane, porównać do innych aut, jakieś wnioski wyciągnąć, też to czego nie widać. Dlatego długo nie płaczę po tym jak wywalę tyle kasy i nie żałuję, że nie pojechałem do serwisu do którego takie auto jak moje przyjeżdża raz na rok a diagnosta ma właśnie apkę na telefon, wklepuje kody błędów w google i szuka co tam napisano na forach ;)

Doświadczenie ma być ponoć podstawową wartością a im bardziej skomplikowane auta tym okazuje się, że łatwiej je diagnozować bo wystarczy mieć apkę na telefon i już jesteśmy diagnostami ;) chyba nie tędy droga... jasne, że sobie kupię złącze (nawet miałem już przez tydzień) i tę apkę ale poza tym, że sczytam jakiś błąd to niewiele będę mógł z nim zrobić...
qwerty, 2014-03-20, 20:52
O nowym A8 mówię :) U nas może nie było oferowane, co nie znaczy, ze takowe nie występuje... Poprzednia dokładnie to samo. FWD w 2.8, 3.0, 3.2.

Taka sytuacja - http://www.trustedreviews.com/Audi-A8-2-8-Sport-Multitronic_Gadget_review

Multi-srulti-tramwaj ;)

I tak lepszym rodzynem jest R klasa RWD albo X5 RWD ;)
alex, 2014-03-21, 06:55
Taka awaria to nie awaria - aż wstyd z tym do serwisu jechać ;) ale jak widać serwis potrafi to pieknei wykorzystać jako szybki i łatwy zarobek. W imię zasady - trafił się baran, trzeba strzyc ;)

Wymiana cewki to jedna z najprosztszych spraw pod maską. Najdłużej w tym wszystkim trwa demontaż pokrywy silnika (i jest to chyba zarazem najtrudniejsze). Oryginalna cewka kosztuje ok 130-140zł (poza ASO). Nie znam mechanika, który by tego nie zdiagnozował bez potrzeby podpinania kompów itd. Jak widać nawet laweciarz Ci powiedział od razu o co chodzi ;)

Także jak dla mnie nie ma sensu panikować - zamiast pstrykać fotki brudnej komory silnikowej i się tu rozżalać wystarczyło chwilę pomyśleć, rozwiązać problem i dopiero umieścić tutaj wpis dumnego kierowcy, który sam naprawił swoje auto :)
, 2014-03-21, 10:10
No, w sumie racja, gdy następnym razem nie będę mógł wyjechać z garażu to sobie sam wymienię cewkę, ale...

ciekawe jak miałem rozwiązać problem o 1:00 w nocy z czwartku na piątek będąc w Warszawie a mieszkając w Lublinie. Naprawdę mając serwis pod nosem (awaria w Warszawie, nie 50 km za miastem) i assistance (które wiąże się z dowozem auta do serwisu, tak pod dowolny adres to nie zawiozą) miałem kombinować jak koń pod górę, wydawać pieniądze na sprawy poboczne (laweta + hotel + dojazd) aby za wszelką cenę rozwiązać samodzielnie problem?

Nawet gdybym znalazł tej nocy sprawną cewkę na chodniku to i tak następnego dnia pojechałbym do serwisu aby sprawdzić czy jakie błędy wyskoczyły, czy coś jeszcze, generalnie wypytać o temat.

Laweciarz za friko po mnie nie przyjechał, byłby pewien problem gdybym mu jednak odpowiedział, że skoro mówi, że cewka to ja rezygnuję, niech wraca na pusto, sam sobie już ją wymienię. Mimo, że to błaha sprawa to ja nie znam mechanika który by a friko chciał zająć się moim autem. On też by zawołał sówkę albo dwie za dojazd i swoją diagnozę.

Równie dobrze mogło okazać się, że to nie cewka ale padła świeca, albo i nie świeca a jakiś przewód. Gdybym miał serwisować auto na chodniku to biegałbym po kolejne części? Chyba, że jednak zawiózłbym auto do serwisu, ASO albo i nie-ASO... no ale nie bo to wstyd... :)

ps. laweciarz wycenił na szybko nową cewkę z wymianą na 400 zł przy części kupionej w hurtowni (w sensie nie-ASO) + za lawetę, gdybym zamiast do ASO miał jechać do jego warsztatu, naprawa oczywiście następnego dnia bo musiałby cewkę kupić...

nie znam mechanika który widząc tak prestiżowwe auto jak A4 *w ledach* :] nie chciałbym dodatkowo skosić stówki czy dwóch... nawet w wulkanizacjach (ostatnio nawet 60 zł za samo przełożenie kół ale *utargowane* do 50 zł) i myjniach ręcznych (Passat/Mondeo to auto *średnie* a A4 już *duże*... to jakie jest A6 czy A8? *ogromne*) muszę płacić więcej niż gdybym przyjechał Passatem B5 :]
V-maniak, 2014-03-21, 11:05
@Spalacz: W salonie przy kupnie nowego auta też strzyżą równo za to, że kupujesz nie A4 a A6 czy A8 - zobacz np. jaka jest różnica w dopłacie do lakieru metalic w tych samochodach... a czy blachy jest aż tyle więcej w A6 czy A8??? Na rynku towarów używanych zresztą też koszą - wystarczy, że coś było zamontowane w Audi A8 a handlarz dorzuca podatek od luksusu :P Dlatego warto się zorientować czy jakiś plasticzek, przełącznik czy inna pierdoła nie jest montowana w niższych modelach albo zapytać się w ASO ile kosztuje nowe, bo można zostać pozytywnie zaskoczonym :)

Anyway, cena tej diagnostyki to tzw. roboczogodzina za elektrykę... niestety nie dzielą jej na minuty albo chociaż na półgodziny. To taka ich cena wyjściowa. Śmiem twierdzić, że diagnoza zajęła im góra 10min, tym bardziej, że 2.0T(F)SI to obecnie chyba najbardziej popularny benzyniak VAG i w serwisach mają go już obcykanego. Jak i poza nim :)

A mechaniorom spoza ASO nie ujmowałbym fachowości. Są specjaliści tylko od *elektryki* którzy potrafią różne cuda. Są też tacy którzy x - lat pracowali w ASO a później poszli na swoje albo dorabiają po godzinach bo lubią (znam takiego)... czy oni są gorsi od tych z ASO??? Za dobrym fachmanem idzie dobra opinia... taka prawda :)

Jeszcze odnośnie cewki - serwis Ci zdiagnozował, że padła z przegrzania... ale te cewki lubią też padać z powodu przeciążenia (czyli w sumie również z przegrzania ;) ) - wyeksploatowana świeca ciągnie więcej prądu... warto by było wszystkie wymienić na *asowskie* NGK jeśli przejechałeś już na nich +/- 60tys. km bo historia może się powtórzyć ;P

*Doświadczenie ma być ponoć podstawową wartością a im bardziej skomplikowane auta tym okazuje się, że łatwiej je diagnozować bo wystarczy mieć apkę na telefon i już jesteśmy diagnostami ;) *

Kody błędów w obrębie silnika i (chyba też) skrzyni biegów są ujednolicone WE WSZYSTKICH SAMOCHODACH przez wymóg standardu (E)OBD - więc nawet jaby *nieasowski* fachura dysponował tylko tanią wtyczką ELM327 i smartfonem to tak samo trafnie odczyta błąd i jego znaczenie jak serwisowy VAS za grubą kasę :)
, 2014-03-21, 12:05
Ja nie ujmuję mechanikom spoza ASO fachowości ale nie jestem w stanie jej rozpoznać a nie pojadę do pierwszego lepszego serwisu. Najlepiej z polecenia ale z tym polecaniem to taka sprawa, że jedni polecają a inni nie polecają ten sam warsztat.

Świece mają teraz 30 tys. km przebiegu, wymieniane są wg harmonogramu, tj. co 60 tys. km. Ani świece, ani pozostałe cewki nie nadawały się do wymiany choć 5 razy pytałem się czy nie lepiej wymienić te cewki aby mieć święty spokój. Powiedzieli, że wszystkie cylindry palą, nie było wcześniej wypadających pojedynczych zapłonów, nie ma teraz i z ich strony koniec tematu.
V-maniak, 2014-03-21, 12:39
Zgadzam się, że nie w każdym przypadku wystarczy znać tylko sam kod błędu i jego opis - jeśli silnik jest zaniedbany to często by postawić mu trafną diagnozę trzeba też odczytać jego tzw. logi i je oczywiście prawidłowo zinterpretować. Twój motor jednak jest w doskonałej kondycji, co potwierdza np. hamownia, więc ASO za dużo z VAS-em przy nim nie latało ;)

Cóż, najwidoczniej miałeś pecha :/ Coraz bardziej przekonany jestem też, że akcja na cewki Cię nie obejmuje, bo skoro na przeglądach nic z tym nie robili, to najwidoczniej posiadasz już cewki z poprawionej serii. A wytyczna co do wymiany cewek w autoryzowanych serwisach jest nie od wczoraj...
BTW, cewki z wadliwej serii wytrzymywały ponoć ok. 50-100tyś.km, Tobie padła tuż po 100tyś.km (o ile dobrze kojarzę)... coś nie do końca udało im się wyeliminować problem... oby to był tylko pojedynczy incydent ;P
radosuaf, 2014-03-21, 14:37
Ja nie rozumiem tego najeżdżania na ludzi jeżdżących do ASO... Spalacza kasa i jego sprawa, jak ją wydaje :).
Gdyby napisał, że olał temat, albo że zatkał patykiem, to rozumiem ewentualne pretensje, ale pojechał do ASO, naprawił, wszystko działa.
Też jestem sceptyczny wobec mechaników, szczególnie jeśli ich kompletnie nie znam, więc w obcym mieście uderzałbym tylko do ASO.
To nie jest samochód za 8.000 zł, który w razie czego naprawi się jakimś szrotem kupionym na allegro. Ja też bym nie ryzykował.
V-maniak, 2014-03-21, 15:29
@radosuaf:
W sytuacji w jakiej znalazł się Spalacz (noc+daleko od domu) sam bym zadzwonił po Assistance :) Co innego gdy nie ma się takiej presji - w takiej sytuacji myślę, że wtedy warto pobawić się w domorosłego diagnostę, poczytać w internetach czy dana usterka jest odosobnionym incydentem czy może zapowiedzią czegoś poważniejszego i przekalkulować na spokojnie czy jesteśmy w stanie samemu coś naprawić (rośnie skill i satysfakcja ;) ) czy może lepiej oddać auto w ręce specjalistów. Jak to drugie, to wtedy bym się zorientował ile weźmie fachowiec a ile ASO... oczywiście każdy wydaje pieniądze jak chce :P

PS. Porównując cenę wymiany cewki przez laweciarza (400zł) z rachunkiem z ASO wybrałbym chyba też te drugie. Chyba, że Laweciarz zapewniłby auto zastępcze lub nocleg za free do czasu zakończenia naprawy. BTW, gość zobaczył A4 w ledach i extra dorzucił 100zł *janosikowego* do swoich wyliczeń... 150zł cewka + 50zł robota + 100zł transport + 100zł *janosikowe* = 400zł i to pewnie bez faktury :P
Bzyq, 2014-03-21, 19:51
Proponuję zakupić interfejsik na bluetootha i Torque pro na smartfona. Diagnoza w parę sekund oraz monitorowanie parametrów na biezaco;)
qwerty, 2014-03-21, 22:18
Diagnoza w parę sekund, póki elektronika nie zgłasza dziwnych błędów. Przy padniętym EGR błąd przepustnicy, itd. Przerobiłem to w B5 1.8T.
V-maniak, 2014-03-21, 23:52
@qwerty:
Na dwoje babka wróżyła...
Bywa, że wystarczy poszukać co piszą o danym kodzie i bez problemu znajduje się przyczynę powstawania usterki, bywa też, że diabeł tkwi w szczegółach... znajomy miał kiedyś taką sytuację, że wypadały mu zapłony - okazało się, że swój żywot kończyła pompa paliwa i dopiero analiza logów pozwoliła stwierdzić, że nie podawała ona właściwego ciśnienia. Tego niestety ELM327 + Torque już nie potrafi, szkoda :/
Paleta, 2014-03-22, 10:57
To *okrągłe* to separator oleju tzw. odma ;) warto wymienić jeśli masz jeszcze z fabryczną ;)
, 2014-03-22, 19:10
Odmę mam wymienioną podczas akcji serwisowej związanej z przepalaniem oleju :)
Dominik, 2014-03-25, 11:17
Odme wymieniasz/czyscisz jak filtr oleju (:
, 2014-03-25, 12:23
Odma ponoć była *zła* z technicznego punktu widzenia a nie w takim sensie, że wymagała przeczyszczenia.
Dżul, 2014-03-25, 17:40
Hmm pogłoska głosi, że wszystkie silniki z grupy audi po 2007 są awaryjne :)
, 2014-03-25, 20:06
Tylko nikt nie potrafi powiedzieć co się popsuje i kiedy i czy w ogóle abym mógł to zawczasu wymienić. Wszystkie są tak awaryjne, tak każdy wie o awariach, wszystko jasne tylko konkretów brak :)
Dżul, 2014-03-25, 21:55
No popatrz, a w niektórych firmach stoi po kilka audi w tym sporo q7 na placu
czekających na remont lub wymianę silnika *pszypadek*?
, 2014-03-25, 22:01
Konkret, Panie, daj jakiś konkret ;)

co się w tych Q7 popsuło? jakie silniki? 3.0 TDI? czy 4.2 TDI? czy benzyniaki? może W12 jakieś stoi? :) mnie generalnie inne silniki niż mój nie interesują ale jeżeli coś konkretnego dałoby się o nich dowiedzieć to z chęcią poczytam ;) inaczej to właśnie będzie taka dyskusja, że wszystkie silniki się psują a w niektórych firmach to stoi wiele Q7 czekających na wymianę silnika...
x, 2014-04-02, 02:16
Eee, auto napuszone, wyledowane, aspirujące do klasy wyższej, a pod machą syf jak w starym DW10ATED Peżota... Plastix na kółkach.
jaro, 2014-04-06, 11:05
Witam, czy mi się zdaje czy puszcza Ci trochę uszczelka pod pokrywą zaworów?? U mnie też puszcza .. a zaczela gdy auto miało 35 tys km..


pozdrawiam
, 2014-04-06, 14:53
@jaro, nie, nigdy tematu uszczelki nie miałem... jak to sprowadzić? gdzie to widać? co ma się dziać jak będzie puszczać?

pierwsze zdjęcie prawy dolny róg? faktycznie jakby trochę ta uszczelka była wciągnięta...
jaro, 2014-04-06, 21:47
NAd kolektorem wydechowym troche widac. Jak puszcza to po prostu olej wydostaje sie poza silnik;p. I wydaje mi się że masz trochę zaolejone ( temu brud się przyczepia )
, 2014-04-06, 22:09
Eee.. chyba nie... ale wsadzę palec i sprawdzę czy się coś tam lepi... brudny silnik bo nigdy nie był myty, na przeglądzie myją tylko osłonę silnika, pudełko filtra powietrza, itd... pewnie gdybym jeździł bez osłony silnika to by ten piasek się wydmuchiwał...
Mav, 2014-04-23, 12:52
Strasznie padliwe te Audice. Nawet w K4M z dacii-renaulta (gdzie cewki ponoć masowo padają) jest mniej awarii. Nie łyka oleju, cewki oryginalne (a jeździ na gazie!)... po 120kkm. Łożyska też nie padły, hamulce z tyłu nieruszane, z przodu tarcze i klocki raz wymienione (teraz szykuje się druga wymiana).

O braku awarii 1KR-FE (150kkm) czy 4B10 (też ponad 120kkm, ale dokładnie nie wiem) przez grzeczność nawet nie wspominam;)

A tak na serio - zwróć uwagę na śrubkę/wkręta (u Ciebie torx) przy cewce. Musisz go wykręcić, odpiąć przewód od cewki i dopiero wyciągać do góry. Powinno dość lekko wyjść. Warto również zwiększyć częstotliwość wymiany świec (tymbardziej, że koszt prawie żaden) - zwiększona rezystancja lekko zużytej świecy powoduje, że cewka *ma ciężej* i przez to zużywa się zgodnie z planem, a nie np. po 500kkm ;)

Przy takim przebiegu warto wozić w dalsze trasy jeszcze jedną cewkę na zapasie i można pomyśleć o wymianie paska osprzętu i skontrolować długość szczotek alternatora - są to drobne, ale upierdliwe awarie... rozumiem, że pompa wody na pasku rozrządu?
, 2014-04-23, 16:01
Nie wiem co odpisać... fajnie, że Dacia jest taka bezawaryjna, może w sobotę na SuperOES w Kielcach jakaś będzie startowała, wtedy zrobię jej zdjęcia, zapytam się kierowcy czy oby faktycznie nic się nie psuje... byłoby super gdyby było tak jak piszesz, bo usterki aut są dość sporym problemem na takich imprezach i gdyby jednak Dacia byłą bezawaryjna to byłaby ciekawą alternatywą... w jakiej klasie mogłaby startować? jest wersja 4x4 z turbo i mocą ponad 200 KM? gdyby dało się nią pościgać w najwyższej klasie to byłoby idealnie...
Mav, 2014-04-24, 09:14
Jest wersja o mocy *troszkę* ponad 200 i stałym napędem 4x4:
http://www.billigstautos.com/wp-content/uploads/2011/07/dacia-duster-pikes-peak.jpg

;)

Ale chyba odnotowujesz obecność przednionapędowych mitsubishi? Psują się? Silnikowo chyba jednak nie tak często...


Pytałeś o co konkretnie psuje się w silnikach TFSI audi - poza problemem z łykaniem oleju i odmą (co znasz chyba dobrze) silniki z bezpośrednim wtryskiem (w sumie wszystkie, nie tylko w audi) lubią sobie zabrudzić kolektor i zawory dolotowe nagarem (tak BTW czyściłeś już?).

Ponadto lubi sobie paść zawór DV (w uproszczeniu upustu doładowania z turbo), klapki w dolocie (nie wiem czy u Ciebie są). Sporadycznie w starszych silnikach (nie wiem czy Ciebie dotyczy) były problemy z wycierającymi się krzywkami.

Ogólnie awaryjność tych silników można między bajki włożyć - większość diesli ma dużo więcej problemów.
, 2014-04-24, 10:40
Nie odnotowuję istnienia Mitsubishi FWD bo mnie te auto w ogóle nie interesują, mogą w ogóle nie istnieć, nawet by nie zauważył. Odnotowuję obecność Evo a ten ma 2.0 turbo i napęd 4x4.

Widzę, że bardzo dobrze znacz temat TFSI, na moje oko o wiele bardziej niż ja bo poza olejem o którym byłem uprzedzony przed zakupem (że przepala i trzeba dolewać... odma to ten sam temat co olej) nic mi nie wiadomo o innych problemach i usterkach. No, poza tą nieszczęsną cewką... chciałem od razu wymienić wszystkie ale w dwóch serwisach (Warszawa i Lublin) mówili abym tego nie robił bo nic mi to nie da...

Takie wypisywanie usterek z kapelusza to nadaje się do jakiegoś tygodnika motoryzacyjnego gdzie w w jednym akapicie trzeba podsumować usterkowość całej generacji modelu albo rozmów przy stole o ile nie będzie przy nim posiadacza tego konkretnego silnika który temu zaprzeczy.

Co to znaczy, że *lubią sobie zabrudzić kolektor i zawory dolotowe nagarem*? ja mam 90 tys. km przebiegu, czy mam już zabrudzony silnik nagarem? już mam jechać na czyszczenie? dalej *lubi sobie paść zawór DV*... no to padnie czy nie padnie? przy jakim przebiegu?

klapki w dolocie... no to skoro nie wiesz czy u mnie są to po co w ogóle je wymieniasz w rozmowie o moim konkretnym silniku? tak samo jak wycierające się krzywki... na moje oko po prostu wypisujesz co tylko się da bo *coś tam gdzieś tam* i na tej podstawie określasz, że dany silnik jest mniej lub bardziej awaryjny...

to, że większość diesli ma więcej problemów to też mnie nijak nie obchodzi bo co mi z tego? ja obstawiam, że większość posiadaczy nowych diesli nie ma z nimi żadnych problemów, jak najbardziej te auta nadają się aby robić nimi i po 100 tys. km rocznie bez usterek...

Różnica w osiągach między 1.2, 1.4 czy 1.6 wolnossące z Dacia/Renault a 2.0 TFSI to jest chyba taka jak między 2.0 TFSI a jakimś V10 czy V12 z Ferrari. No i mam się cieszyć, że mam mniej awaryjne auto niż przeciętny super-car?

Wszystkie komentarze na temat mojego auta, silnika, itd.. odnoszę bezpośrednio do tego konkretnego mojego auta stąd i taka moja forma dyskusji na ten temat :) już od samego początku słyszę tylko to, że mi się zaraz auto popsuje, rozleci, już za chwilę, już jutro... padnie w nim wszystko bo 1.4 tsi jest awaryjny a w VAG wszystko to to samo... itd... nie twierdzę, że silnik jest bezawaryjny, prędzej czy później coś tam konkretnego może się popsuć ale takie ogólne stwierdzenia, że *wszystkie silniki z bezpośrednim wtryskiem*, czy że coś tam *lubi się popsuć* w ogóle do mnie nie trafiają bo to taka sama filozofia jak *i tak będziesz miał wypadek*, *audi a4 kradną*, itd... wszystko to może się przytrafić :) ale bez konkretnej daty to nic nie warta informacja...
Mav, 2014-04-24, 16:00
*czy mam już zabrudzony silnik nagarem? już mam jechać na czyszczenie?*

Ne silnik tylko sam dolot.

Z tym nagarem jest tak, że mając wtryskiwacz bezpośrednio w głowicy nie ma co myć kolektora dolotowego i zaworów z osadzającego się tam nagaru (z EGR, odmy, itp.). Mitshu miało taki problem z silnikami GDI, że się z nich wycofało.

Obadaj temat audi RS4:
http://www.racingforum.pl/lofiversion/index.php?t77606.html

Po 70kkm miało 330KM (a fabryka dawała ile? 400? 420? coś takiego). W przypadku 2.0 problem nie jest tak widoczny, ale też wystepuje. Zresztą możesz śmiało wpisać *GDI problems* albo *TFSI inake problem* w grafikę.

Jeśli w ASO płaciłeś za przeglądy jak za zboże to jest szansa, że przy przeglądzie czyścili dolot. Jeśli płaciłeś jakieś ludzkie pieniądze to znaczy, że robili tylko kontrolę auta i wymieniali płyny eksploatacyjne.

Może warto rozkręcić i zobaczyć jak to u Ciebie wygląda? Jak umyjesz to od razu parę koni powróci do życia;)

Jak nie chcesz rozkręcać to są endoskopy warsztatowe i może zaprzyjaźniony warsztat pozwoli Ci zajrzeć.


____
*dalej *lubi sobie paść zawór DV*... no to padnie czy nie padnie? przy jakim przebiegu?*

Wiesz to jest tak, że np. u mnie miało sprzęgło padać co 50-80kkm, a ma już 150kkm i ma się dobrze. Nie przewidzisz.

____
*no to skoro nie wiesz czy u mnie są to po co w ogóle je wymieniasz w rozmowie o moim konkretnym silniku?*

Bo wymieniłem WSZYSTKIE typowe i znane usterki silników 1.8 i 2.0 TFSI - po czym przyznałem, że jest ich niewiele, prawda?

____
*Różnica w osiągach między 1.2, 1.4 czy 1.6 wolnossące z Dacia/Renault a 2.0 TFSI (...)*

No bądźże poważny - przecież wcześniej pisałem w formie żartu (emot na końcu akapitu miał na to wskazywać).

____
*już od samego początku słyszę tylko to, że mi się zaraz auto popsuje, rozleci, już za chwilę, już jutro...*

Polskość Kolego, po prostu Polskość.

We Włoszech czy Niemczech każdy dobrej fury Ci pogratuluje, a u nas jak nie można przedstawić argumentów, pt. *ukradł to ma* to się przedstawia argumenty pt. *i tak g*wno kupił*. Jak ja kupiłem małe auto to słyszałem *na co komu takie małe*, jak siostra kupiła większe to *po co jej taka krowa*, a jak ojciec kupił dacie to słyszał *jak można wydać tyle pieniędzy na rumuńskie auto*.

Pocieszające jest to, że u Angoli jest podobnie. Po prostu jak ktoś ma mniej/gorzej to się na siłę dowartościowuje.


A co do diesli to wcale tak kolorowo nie jest. Osobiście znam kolesia z 1.5dci (też duster), przekręciła się panewka tuż po przeglądzie po 60kkm.
W robocie mamy fabię 1.6TDI - po 120kkm naprawy przestały być opłacalne, a octavia 1.6 8V dalej pracuje mimo, że przebieg 2 razy większy.

Oczywiście to odosobnione przypadki, ale się zdarzają.
, 2014-04-24, 16:54
RS4 B7 to kompletnie inny silnik, inne auto, poza tym już 10 letnie (więc wg prasowych norm *złom* ;) więc też nie wiem po co mi to wiedzieć co już wiem, tj. V8 FSI się nagaruje i traci moc...

wpisz [dowolny silnik] + [dowolny problem] = zajdziesz jakieś zdjęcie w google... ostatnie na co powinno się brać od uwagę na jakieś tam zdjęcie nie wiadomo jakiego silnika (ja mam określony, konkretny, z danego rocznika... np. *ten sam* silnik ale w autach wyprodukowanych 1-2 lata później już nie przepala dużo oleju), nie wiadomo co ale straszny nagar więc wszystko od 1.2 TSI w Fabii do V8 RS4 musi się nagarować...

nie czuję, żadnego spadku mocy, gdybym pojechał na hamownie to oczekiwałbym lepszego wyniku jaki miałem wcześniej zmierzony, tj. 236 KM... w sumie chciałbym aby było ze 240 KM w ramach *silnik się w końcu dotarł* a tak naprawdę to zatankowałbym jakąś Vervę Power ;) może bym tyle pokazało... pomiar miałem przy 60 tys. km więc wg nagarowej filozofii już wtedy silnik powinienem mieć zawalony nagarem i tracić osiągi...

w ASO nie czyszczą dolotu na przeglądach serwisowych, od razu wymieniają na nowe :] żartuję... no przecież nie pojadę do jakiegoś serwisu aby sobie dolot czyścić, uznają mnie za debila i grzecznie spławią jeżeli nie ma żadnych negatywnych oznak...
qwerty, 2014-04-24, 16:56

- prosze, Logan do pościgania w najwyższej klasie ;) Na Poznaniu powinien zmieścić się w dwóch minutach.
qwerty, 2014-04-24, 17:08


wow. Jest moc. Nie wiedziałem, że takie ktoś wydłubał.
yanooshiiik, 2014-04-25, 23:05
Pewnie zaraz znowu jakis malkontent powie ze Audi to szajs i lepiej trabantem jezdzic ale .... coz, bylem ostatnio na przegladzie (63 tys) i wyszlo ze poci sie S-tronic :).

Dobra, tyla, naprawili i powinno byc ok :)... ale ja nie o tym ... :)

@spalaczu, wiem ze ujezdzales ostatnio a6 (piekne biale cacko), ja zostawilem autko na 24h na uszczelnienie skrzyni i dostalem w ramach dozywotniej mobilnosci ... a6 :):)

Totalnie inna konfiguracja :) ... 2.0tdi 177KM, multitronik i FWD :):)
(w zyciu nie zamienilbym sie za mojego :))

Nie wiem czy tu ale moge gdzies wrzucic (jak mi powiesz do ktorego watku) pare spostrzezen z jazdy - zrobilem z 400 km w dobe.

Jedno wiem, auto to jest do oszczednej jazdy i tyle :):)
, 2014-04-25, 23:15
@yanooshiiik, o 3 tys. km przekroczyłeś limit :]
jak to się poci s-tronic? było coś rozkręcane do tej pory (stage2?) czy w ogóle nie ruszany od wyjazdu z fabryki?

o A6 to najlepiej pod materiałem o A6, Ordnung muss sein :]
http://www.spalacz.pl/takie-jest-nowe-audi-a6-allroad-quattro
po konfiguracji domniemam, że właśnie bicie rekordów niskiego spalanie to jedynce co można robić taką A6 :)
@yanooshiiik, 2014-04-25, 23:28
@spalacz, no troszke przekroczylem, ale nie o 3tys :), komputer pokazal mi gdzies przy 61 tys ze mam sie stawic na przegladzie. Nie mieli wolnego miejsca to dojezdzilem do 63 tys. (robie z 1000km tygodniowo).
[btw, olejowy wypadal o 8tys pozniej, ale stwierdzilem ze nei ma co czekac, kazalem oleum tez zmienic w silniklu ... totez rachunek byl dosc okazaly za calosc :) ]

Nic nie bylo ruszane od wyjazdu z fabryki, ponoc sie pocil na uszczelce pomiedzy silniekiem a skrzynia. Ale ja na mechanice sie nie znam (bardziej na IT, wiec nie wnikalem :)).

Gwarancje mam predluzona (wykupilem opcje) do 80tys. wiec przed koncem podjade sprawdzic czy przez przypadek dalej cos tam nei *podcieka*.

Oki, w skrocie opisze wrazenia z a6, ale jak wiesz , szału nie ma :)
krzysiek, 2014-08-22, 23:18
Co do cewek to jest akcja serwisowa i te wadliwe bezpłatnie są wymieniane.
, 2014-08-22, 23:43
Kiedy ta akcja? ostatnio?

ja jakiś czas temu dzwoniłem, i po VIN do mojego auta nie było żadnej akcji, generalnie jakiejkolwiek akcji takie która wytaskuje przy VIN, co wizytę w serwisie sprawdzane są te akacje...
Q5, 2.0 TFSI, 270 KM po MTM do K.O.C, 2015-03-04, 15:44
Spalacz - tez mi padla cewka, u mnie na cylindrze 1, taka sama historia z laweta... Tez sie zastanawiam czy nie kupic sobie zapasowej, albo moze wymienic pozostale trzy a te stare 3 jako zapasowe...
Chyba tak zrobie.
Pozdrawiam

Napisz komentarz

Autor *

Strona

Komentarz *